Iwan Bohun - szkic do portretu
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Iwan Bohun - szkic do portretu Tomasz Bohun źródło: "Mówią wieki", nr 10, 1999
bitwa_pod_beresteczkiem_wil.1594.jpg

Pułkownik kozacki Iwan Bohun przeszedł do świadomości przeciętnego Polaka, jako jeden z bohaterów powieści „Ogniem i mieczem”. Henryk Sienkiewicz zmienił mu jednak imię na Jurko i uczynił zeń bohatera, rozdartego pomiędzy wojną a miłością do pięknej Heleny, która notabene stała się pretekstem do odstąpienia od Rzeczypospolitej. W rzeczywistości losy literackiego Bohuna różnią się od historycznego pierwowzoru.

Nieznane są początkowe losy Iwana Bohuna, który na arenie dziejowej pojawił się w dobie powstania Chmielnickiego. Od razu dał się poznać jako odważny i zdolny przywódca. Wyróżnił się podczas oblężenia Zbaraża, kiedy to 17 lipca wraz z grupą mołojców wdarł się na obsadzone przez Polaków wały obronne. Ranny, został stamtąd wyparty, ale swą brawurą zaskarbił sobie serca zaporożców i samego Bohdana Chmielnickiego, któremu asystował podczas negocjacji z Polakami i Rosjanami.

Historyczną sławę przyniosły Bohunowi walki pod Beresteczkiem. Walczący u boku Kozaków Tatarzy uciekli z pola bitwy, pozostawiając swemu losowi sprzymierzeńców. Co więcej, uciekinierzy porwali ze sobą Bohdana Chmielnickiego. Kozacy nie dali jednak za wygraną i okopali się w taborze, a dowódcą wybrali właśnie Bohuna, który sprawnie kierował obroną. Kiedy rekognoskował (czyli rozpoznał) budowę grobli przez bagna, którędy Kozacy mieli się wyrwać z okrążenia, rozeszła się pogłoska o jego ucieczce. W obozie wybuchła panika, którą skwapliwie wykorzystali Polacy. Doszło do pogromu kozackiej czerni. Trzon kozackiej armii uniknął jednak zagłady, właśnie dzięki Bohunowi, który wyprowadził resztki wojska z pogromu. Czas rewanżu przyszedł bardzo szybko. Pod Batohem, Bohun dowodził decydującą szarżą mołojeckiej konnicy, która przełamała szyki Polaków.

Polsko-kozackie zmagania nie przynosiły rozstrzygnięcia, a jedynie wyczerpywały siły walczących. Skorzystała z tego Moskwa, roztaczając swe zwierzchnictwo nad Ukrainą. Bohun był zwolennikiem opcji moskiewskiej i udanie powstrzymywał ataki wojska koronnego dowodzonego przez Stefana Czarnieckiego, ale z biegiem czasu coraz bardziej doskwierała mu moskiewska kuratela. Po klęsce wojsk moskiewskich pod Cudnowem przeszedł na polską stronę. Jako hetman nakaźny, wyruszył przeciwko Rosjanom na czele dwunastu tysięcy mołojców. Okazało się jednak, że prowadzi grę na dwa fronty. W lutym 1664 roku wszystko wyszło na jaw. Za swą postawę zapłacił głową. Aresztowany, został zabity przez eskortujących go żołnierzy.

Losy Iwana Bohuna, są tak samo burzliwe i tragiczne jak dzieje ówczesnej Ukrainy. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że podczas tej dziejowej zawieruchy, Bohunowi przez prawie 15 lat udało się utrzymać na wzburzonych falach ukraińskiej kipieli.

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem