© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum   |   22.11.2014

Justus Lipsjusz na temat pocieszenia przypisywanego Cyceronowi

Justus Lipsjusz, filolog klasyczny z Uniwersytetu w Lowanium, zajmował się edycjami dzieł starożytnych autorów, wydał również kilka dzieł z zakresu krytyki tekstu. Zostały one zamieszczone w tomie Iusti Lipsii Opera omnia quae ad criticam proprie spectant, postremum ab ipso aucta, correcta, digesta (Justusa Lipsjusza Dzieła wszystkie odnoszące się szczególnie do krytyki tekstu, ostatnio przez niego samego powiększone, poprawione, zebrane), który ukazał się już po śmierci Lipsjusza w 1611 r. (wcześniejsze edycje: 1585, 1596 oraz 1600). Autor przedstawiał propozycje rozwiązania trudniejszych miejsc w tekstach m.in. Cycerona, Propercjusza i Warrona, w skład zbioru weszło też dziełko dotyczące zasad poprawnej wymowy języka łacińskiego. Innym ze współwydanych utworów były Epistolicarum quaestionum libri (Księgi zagadnień związanych z listami). Wśród adresatów tego zbioru korespondencji znalazł się włoski humanista Karol Sigoniusz. Lipsjusz przedstawiał mu trudniejsze do zrozumienia miejsce w tekście Liwiusza.

O Sigoniuszu wspominał Szymon Starowolski w Declamatio contra obtrectatores Poloniae (Mowa przeciwko oszczercom Polski). XVII-wieczny historyk przeciwstawiał się w tym utworze atrybuowaniu dziełka De senatu Romano wspomnianemu włoskiemu filologowi, a nie Janowi Zamoyskiemu (który zresztą z Sigoniuszem był zaprzyjaźniony). Sigoniusz znał również Jana Krasińskiego, którego zachęcił do napisania dzieła Polonia dedykowanego Henrykowi Walezemu. Wspomina o tym XVIII-wieczny erudyta Wawrzyniec Mitzler de Kolof w swoim pięciotomowym wydaniu prac historycznych dotyczących Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Sigoniusz dał się jednak poznać również jako bohater głośnej swego czasu kontrowersji. Na prośbę działającego w Antwerpii drukarza Krzysztofa Plantina Lipsjusz przedstawił swoją opinię na temat rzekomo odkrytego niedawno utworu Marci Tulli Ciceronis Consolatio. Liber quo se ipsum de filiae morte consolatus est, nunc primum repertus et in lucem editus (Marka Tulliusza Cycerona Pocieszenie. Utwór, w którym pocieszył siebie po śmierci córki, teraz po raz pierwszy znaleziony i publicznie wydany). Tekst ukazał się najpierw w Wenecji w 1583 r., następnie w 1584 r. w Norymberdze, był też przedrukowany w zbiorowym wydaniu pism Lipsjusza. Cyceron rzeczywiście po śmierci swojej córki Tulli napisał utwór stanowiący pocieszenie, jednak tekst, który pojawił się w późnym renesansie, lecz był efektem działalności Karola Sigoniusza, a nie słynnego rzymskiego mówcy. Zawierał jedynie fragmenty pierwotnego dzieła Cycerona. Na podstawie cech stylistycznych prozy analizowanego tekstu w dziełku De consolatione Ciceronis iudicium (Opinia o Pocieszeniu Cycerona) Lipsjusz podważył opinie przypisujące autorstwo utworu rzymskiemu myślicielowi. Styl Cycerona porównany został do złota, natomiast odnaleziony tekst – do ołowiu. Autor przytaczał poszczególne zdania z tekstu oraz wyjaśniał – często przy pomocy pytań niepozbawionych wydźwięku ironicznego – dlaczego jego zdaniem odbiegają one od stylu Cycerona. Świadomy swojej surowości krytyk uznawał tekst przypisywany Cyceronowi za zasługujący na naganę, nie wymieniał jednak nazwiska Sigoniusza. W dalszej części dzieła Lipsjusz zamieścił zachowane u autorów antycznych fragmenty z Consolatio Cycerona. Spośród szczątkowej ilości fragmentów najwięcej zachował Laktancjusz, mniej natomiast sam Cyceron, a jedno zdanie przekazał Pliniusz.

W początkowych partiach późnorenesansowego utworu opublikowanego jako znalezione dzieło Cycerona rysował się głęboki pesymizm, zbliżający je bardziej do Koheletowego rozważania o marności ludzkich wysiłków niż do utworu mogącego rzeczywiście stanowić pocieszenie po stracie bliskiej osoby. W tekście mowa była o greckich poprzednikach tworzących konsolacje: Ksenokratesie, Krantorze i Teofraście. Cyceron podążał w swoim dziele za Krantorem, przedstawicielem Akademii Platońskiej. W wydanej w XVI w. Consolatio mowa była o bezwartościowości doczesnych ludzkich starań i ziemskich utrapieniach, które znajdują swój kres w śmierci. Występujący w niej Arpinata[1] wspominał o swoich zasługach dla Rzeczypospolitej, na własne położenie patrzył z perspektywy człowieka sędziwego. Carlo Sigonio pisał, że w starości zarówno podporą, jak i źródłem bólu jest roztropność. Smutek rodzi się wówczas – wyjaśniał włoski humanista – kiedy dostrzegając wymagający naprawy stan państwa, nie można z racji wieku czynnie włączyć się w działalność publiczną. Następnie Pseudo-Cyceron przeszedł do wymienienia niedoskonałości związanych z poszczególnymi grupami społecznymi. Królowie obawiają się skrytobójstwa, ludzie pośledni dręczeni są codziennymi bolączkami, uciskiem podatkowym, służbą żołnierską. Autor uważał, że położenie kobiet jest jeszcze gorsze niż mężczyzn z racji delikatniejszej natury, mniej przystosowanej do przeciwstawiania się niedogodnościom.

Następnie autor przedstawiał pochwałę śmierci jako kresu utrapień, a zarazem początek szczęśliwego życia. Uznawał nieumiarkowany smutek za niemający racji bytu. Źródło ukojenia znajdował w filozofii, którą chwalił jako tę, która kieruje sprawami ludzkimi. Zwracał się również do Tullii, uznając jej śmierć za szczęśliwą. Bogowie poprzez śmierć uwalniają ludzi od trosk. Karol Sigoniusz podawał przykłady działających w antyku uczestników życia publicznego, którzy utracili swoich synów. Powodem do nabrania otuchy było przekonanie o życiu pośmiertnym duszy.

Dzieło opracowane przez włoskiego humanistę można odbierać jako przejaw dążenia do imitacji Cycerona w XVI w. Według Lipsjusza „odnaleziona” Consolatio różniła się jednak znacznie od stylu Arpinaty.

 

Więcej informacji:

M. Cytowska, Na tropach dawnych kodeksów, „Rocznik Biblioteki Narodowej”, t. XXXVII-XXXVIII, s. 50-54.

 


[1] Cyceron nazywany bywa Arpinatą, ponieważ pochodził z Arpinum, miasta położonego w Lacjum, na południowy wschód od Rzymu.