© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Przywilej króla Stefana Batorego dla aptek toruńskich

Dominujący wpływ na kwestie związane z zawodem aptekarskim miała Rada Miasta Torunia. Ona przyjmowała aptekarzy do pracy oraz wydawała im odpowiednie zezwolenia na otwieranie w mieście nowych punktów farmaceutycznych. Przyznawała im również różnego rodzaju przywileje, niejednokrotnie potwierdzane później przez kancelarię królewską. Przykładem takiej sytuacji jest wydany w 1571 r. dekret Rady Miasta, ograniczający liczbę aptek w Toruniu do trzech (skutek długotrwałych sporów pomiędzy aptekarzami a korzennikami), w oparciu którego król Stefan Batory, 28 XII 1576 r. w czasie pobytu w Toruniu na sejmie walnym, nadał aptekarzom toruńskim przywilej, powołujący trzech dziedzicznych aptekarzy, Marcina Mochingera, Andrzeja Dietricha oraz Fryderyka Tencka.

Treść tego przywileju, z późniejszym jego potwierdzeniem w 1589 r. przez króla Zygmunta III Wazę, została odnotowana w aktach miasta Torunia. Z racji wielu niebezpieczeństw płynących z zawodu farmaceuty (sprzedawanie przeterminowanych, fałszowanych leków) postanowiono, aby nie więcej jak trzy było aptek wiecznie istniejących i dziedzicznych, które łatwiej było kontrolować tzw. fizykowi miejskiemu, odpowiedzialnemu za wizytowanie aptek, czuwanie nad jakością surowców oraz ustalanie cen na produkty farmaceutyczne. Dziedzicznym aptekarzom zezwolono na sprzedawanie w wymienionych aptekach wszystkich rzeczy służących ludziom do użytku, przygotowywanie leków oraz prowadzenie i dostarczanie innych środków wchodzących w zakres tej sztuki. Nakazano im z kolei używać zawsze do lekarstw surowców świeżych, nie zaś starością zniszczonych, aby apteki mieli zaopatrzone w rzeczy i towar wszelkiego rodzaju, wchodzące w zakres tej sztuki oraz aby w pobieraniu należności za nie byli umiarkowani.

Dokument ten miał ogromne znaczenie dla zawodu aptekarza. Przede wszystkim bowiem nakazywał Radzie Miasta opiekę nad aptekarzami (polecamy, aby farmakopolie byli chronieni w myśl uprawnień wynikających z przywileju we wszystkich sprawach nienaruszenie i przez wszystkich przestrzeganych), a tym samym ich obronę przed bezprawną konkurencją miejskich korzenników. Postanowienia królewskiego przywileju egzekwowane były do 1622 r., kiedy to Rada Miasta Torunia wydała zezwolenie aptekarzowi Marcinowi Schweickertowi na założenie czwartej apteki, „Apteki Radzieckiej”. Tym samym stracił moc obowiązujący dekret Rady z 1571 r., ograniczający liczbę aptek do trzech oraz przywilej Stefana Batorego dla aptek toruńskich.