© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum   |   28.07.2023

Zmagania dworu z opozycją litewską przed sejmem grodzieńskim z lat 1678–1679

Przed wyborem na tron związki Jana III Sobieskiego z Litwą były słabe[1]. Nie najlepiej zatem orientował się w tamtejszych układach wewnętrznych i nie znał wielu różnych aspektów litewskiego życia publicznego. Po elekcji monarcha jednak mógł liczyć na niezbyt mocną, aczkolwiek już stworzoną i opartą na więzach rodzinnych, fakcję regalistyczną. Kreowany na przywódcę litewskich regalistów szwagier króla Michał Kazimierz Radziwiłł miał stworzyć na Litwie siłę polityczną, która zmniejszyłaby wpływy opozycyjnej fakcji pacowskiej.

Po sejmie elekcyjnym hetman polny odniósł znaczące sukcesy, realizując kapitalny plan przywrócenia (zlikwidowanego w 1666 roku) podziału armii litewskiej na dwie niezależne dywizje. Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi udało się wtedy wyrwać spod komendy Michała Kazimierza Paca dużą część armii litewskiej i objąć dowództwo nad dywizją tak zwanego lewego skrzydła. Jednostka ta mogła stanowić potężne zaplecze podczas działań stronnictwa dworskiego na Litwie.

Jednak ofensywa turecka w 1675 roku przekreśliła zamiary przywódcy partii dworskiej. Do walki z armią turecką na ziemiach ukraińskich Sobieski potrzebował całej armii litewskiej. Mimo osobistych urazów postanowił więc doprowadzić do zawarcia ugody z hetmanem wielkim Michałem Kazimierzem Pacem, a jej efektem była likwidacja w 1676 roku podziału armii na dwie niezależne dywizje. Z decyzją króla nie mógł się pogodzić Michał Kazimierz Radziwiłł, który z tego powodu na pewien czas odsunął się od spraw publicznych[2].

Mimo nieporozumień Sobieski wciąż utrzymywał dobre stosunki z Radziwiłłem i starał się wzmocnić prestiż szwagra na Litwie. Powierzył mu politykę nominacyjną, co dawało hetmanowi polnemu możliwość przyciągania do dworu zdolnych i wpływowych opozycjonistów. Nie dziwi zatem relacja schorowanego kanclerza Krzysztofa Paca z 1678 roku, który z ubolewaniem informował Aleksandra Hilarego Połubińskiego, że „pan podkanclerzy na ten czas jest przy JKM jako młodszy, zdrowszy i na którego dyspozycyją JKM wakanse wszystkie oddał”[3].

Po zawarciu (30 marca 1676 roku) ugody z Michałem Kazimierzem Pacem i połączeniu armii litewskiej Sobieski stracił ważne narzędzie zapewniające mu przeciwwagę w walce z opozycją, którym posługiwał się jego szwagier Michał Kazimierz Radziwiłł. Jan III szukał zatem innego instrumentu mogącego osłabić wpływy hetmana. Znalazł go w urzędzie podskarbiego wielkiego. Przeciwstawienie tych dwóch funkcji pozwalało dworowi sprawować pewien nadzór nad wojskiem i neutralizować poczynania opozycji[4]. Wiąże się z tym projekt przejęcia roli przywódców partii regalistów przez Sapiehów, którzy w odczuciu Sobieskiego byli bardziej zdecydowanymi przeciwnikami Paców. Ponadto zasłużyli się bardzo w wyborze tegoż na króla Polski, zwłaszcza że Benedykt Sapieha pełnił funkcję marszałka sejmu elekcyjnego.

Przed sejmem koronacyjnym urząd podskarbiego wielkiego litewskiego należał do pacowskiego stronnika Hieronima Kryszpina Kirszenszteina. Dlatego nie dziwi fakt, że niektóre przychylne dworowi sejmiki litewskie przed koronacją domagały się skontrolowania jego pracy[5]. Wielkim sukcesem Sobieskiego było nakłonienie w kwietniu 1676 roku Kirszenszteina do sprzedania urzędu podskarbińskiego Benedyktowi Sapieże. Warto wspomnieć, że w tym samym czasie król nominował też  Dominika Mikołaja Radziwiłła, przyrodniego brata podkanclerzego Michała Kazimierza, na zwolniony po tymże Sapieże urząd podskarbiego nadwornego litewskiego.

Wypada również zauważyć, że cieszący się poparciem króla Sapiehowie już po sejmie koronacyjnym próbowali przejąć od Radziwiłła nadzór nad polityką nominacyjną na Litwie. Na przykład z relacji Aleksandra Galińskiego, sufragana smoleńskiego i regenta kancelarii mniejszej litewskiej, wiadomo, że Franciszek Stefan Sapieha, koniuszy litewski, wkraczał w sferę działań Radziwiłła, podpisywał bowiem w imieniu króla przywileje swoim klientom. Takie zachowanie Sapiehów musiało wywołać niezadowolenie Radziwiłła. Wspomniany wyżej sufragan smoleński, rozmyślając nad zachowaniem Sapiehów, pytał Aleksandra Hilarego Połubińskiego: „dla kogo [Sapiehowie – D.K.] ten bigos zbierają?”[6].

Powstaje zatem pytanie: czy Sapiehowie działali za przyzwoleniem Sobieskiego? Przed sejmem grodzieńskim w 1678 roku podczas audiencji u króla Mikołaj Władysław Przeździecki, kasztelan nowogródzki, informował Jana III, że Aleksander Hilary Połubiński, marszałek wielki litewski, podobnie zresztą jak i sam kasztelan, uważają, że Michał Kazimierz Pac boi się jak ognia jedynie Sapiehów[7]. Zatem nie tylko Sobieski widział wyłącznie w tym rodzie potencjał i siłę zdolne zniszczyć opozycję. Nie mając wyboru, zaczął wyraźnie popierać działania Sapiehów.

Michał Kazimierz Radziwiłł zapewne zdawał sobie sprawę, że jego pozycja wśród litewskich regalistów słabnie. Swoje znaczenie w fakcji dworskiej zaczął wzmacniać poprzez współpracę z przyrodnim bratem Dominikiem Mikołajem Radziwiłłem, podskarbim nadwornym litewskim, z którym dotychczas nie łączyły go najlepsze relacje[8]. Przykładowo w 1678 roku po śmierci Andrzeja Kazimierza Zawiszy, pisarza wielkiego litewskiego, podkanclerzy i podskarbi nadworny nie pozwolili Sapiehom przeforsować swojego kandydata i wspólnie doprowadzili do tego, by wakujący urząd otrzymał Andrzej Kazimierz Ossowski[9].

Poza tym prestiż Radziwiłła podtrzymywały odbywające się zjazdy fakcji dworskiej w jego rezydencjach[10]. Już po elekcji, w 1674 roku Michał Kazimierz Radziwiłł doprowadził do spotkania wysokich dygnitarzy i urzędników ziemskich w Nieświeżu. Na kongresie ustalono też program polityczny litewskich regalistów na najbliższy okres[11]. Podczas kolejnego zjazdu, w czerwcu 1675 roku, podkanclerzy starał się wzmocnić i poszerzyć szeregi swojej fakcji, zapraszając do Nieświeża nowych sojuszników[12].

Przed sejmem grodzieńskim, w październiku 1678 roku, Radziwiłł zorganizował zjazd w Białej[13]. Na naradzie, ze względu na odbywający się sejm w Grodnie, był obecny sam Sobieski. Do Białej przybyli także wszyscy liderzy stronnictwa dworskiego. Nie stawił się jedynie Aleksander Hilary Połubiński[14]. Swoją nieobecność wytłumaczył królowi koniecznością poczynienia przygotowań i zabiegami o interesy dworu na komisji skarbowej w Wilnie, która miała się odbyć w listopadzie 1678 roku[15].

Wydaje się, że nie należy nieobecności Połubińskiego na zjeździe regalistów tłumaczyć jego lawirowaniem pomiędzy fakcjami[16]. Wprawdzie z korespondencji wynika, że marszałek wciąż utrzymywał dobre stosunki z Aleksandrem Woyną[17] i Marcjanem Ogińskim[18], ale wiadomo też, że Połubiński i Benedykt Sapieha w 1678 roku byli jednomyślni politycznie[19]. Donoszą o tym zaszyfrowane informacje, które marszałek regularnie przysyłał podskarbiemu, dotyczące zamierzeń i planów Michała Kazimierza Paca[20].

Poza tym przed sejmem grodzieńskim Połubiński wyraźnie odmówił hetmanowi wielkiemu pomocy w przygotowaniu kampanii przedsejmikowej[21]. Źródła jednak informują, że marszałek wielki w tym czasie nie był bierny, zaangażował bowiem do współpracy z dworem wiernego stronnika Michała Kazimierza Paca – Jerzego Karola Chodkiewicza, starostę błudeńskiego, który na prośbę Aleksandra Hilarego Połubińskiego wpisał do instrukcji mozyrskiej punkt o potrzebie rozwiązania wojska litewskiego, co kolidowało z planami wojewody wileńskiego[22].

Zapewne dlatego Michał Kazimierz Pac tracił zaufanie do marszałka, co widać w korespondencji przed otwarciem sejmu, kiedy hetman surowo Połubińskiego przywołał następującymi słowami: „względem gospod na sejmie i asystencyją mnie przypominam […], żebym upośledziony nie był”[23].

Tematyka obrad w Białej była różnorodna. Duże zainteresowanie wzbudzały nominacje na nieobsadzone urzędy[24]. Najważniejszy jednak punkt stanowiły sprawy związane z polityką bałtycką króla. Wiadomo, że przed sejmem grodzieńskim sytuacja międzynarodowa nie sprzyjała realizacji planów bałtyckich. Klęska Szwedów na Pomorzu Szczecińskim latem 1678 roku oraz rozpoczynające się pertraktacje pokojowe pomiędzy Francją i Szwecją a Holandią, Brandenburgią i Cesarstwem w Nimwegen (10 sierpnia 1678 roku) przekreślały szanse Sobieskiego na realizację jego planów dynastycznych[25].

Król zdawał sobie z tego sprawę i przed sejmem grodzieńskim na kongresie w Białej wykonał pierwsze kroki, aby doprowadzić do zaręczyn swojego syna Jakuba z córką Bogusława Radziwiłła Ludwiką Karoliną, mimo że szukająca przyjaźni w Wiedniu Maria Kazimiera miała jeszcze duże nadzieje na małżeństwo Jakuba z arcyksiężniczką[26]. W tym czasie wzrosło też zainteresowanie obecnym na tym zjeździe Stanisławem Niezabitowskim, ekonomem słuckich dóbr Radziwiłłówny[27].

Na uwagę zasługują też wydarzenia z września 1678 roku. Aleksander Hilary Połubiński informował Benedykta Sapiehę o pogłoskach dotyczących zawiązania konfederacji w wojsku litewskim. Prawdopodobnie doprowadziłoby to do buntu chorągwi podległych Michałowi Kazimierzowi Pacowi, które stacjonowały już na Żmudzi, żeby bronić przejścia Szwedom. Współpracujący od dłuższego czasu z dworem Połubiński znajdował się w kłopotliwym położeniu. Jego chorągiew petyhorska (komputowa) stała na konsystencjach pomiędzy chorągwiami stronników pacowskich, dlatego trudno mu było zapobiec jej przystąpieniu do związku. Zamierzał jednak to zrobić poprzez wypłacenie żołnierzom żołdu z własnych środków. Z relacji marszałka dowiadujemy się, że chorągwie Sapiehy stacjonowały daleko od Żmudzi, w Słonimiu i w Borysowie, toteż w przypadku zawiązania konfederacji można je było łatwo odciągnąć od buntowników[28].

Jak widać, przedstawiona pod koniec lipca w Jaworowie groźba zawiązania konfederacji w armii litewskiej była wciąż aktualna. Stronnicy Sobieskiego zastanawiali się więc nad możliwościami osłabienia wojska Michała Kazimierza Paca. Ich celem było odparcie ewentualnego zamachu stanu[29].

Ich działania okazały się chyba skuteczne, ponieważ z instrukcji mścisławskiej, spisanej 3 listopada 1678 roku przez pacowskich stronników, dowiadujemy się, że na Litwie – bez wiedzy Michała Kazimierza Paca – powstawały jakieś nowe zaciągi, a szlachta mścisławska z żalem donosiła, iż „wielka dzieje się derogacyja władzy hetmana wielkiego litewskiego”[30]. Niepokojący był też punkt instrukcji brzeskiej, w którym szlachta prosiła, by na sejmie posłowie zabiegali o to, „aby hetmani okazyi do wojny nie dawali”[31].

Rezygnując stopniowo z realizacji planów bałtyckich, Sobieski zaczął zmieniać swoją dotychczasową politykę zagraniczną, aby móc się przygotować do wojny z Turcją. Szwedzi jednak podjęli kolejną próbę zajęcia Prus Książęcych. W obliczu niebezpieczeństwa wkroczenia Szwedów na terytorium Litwy Michał Kazimierz Pac rozpoczął mobilizację sił litewskich do obrony granic państwa.

Podczas zjazdu w Białej Jan III dowiedział się, że w Księstwie Żmudzkim oraz w powiatach kowieńskim, upickim i wiłkomirskim zmobilizowano pospolite ruszenie. Zebrani stronnicy poinformowali króla nawet o liczbie zmobilizowanego wojska. Ta wiadomość bardzo zaniepokoiła Sobieskiego i dlatego stała się tematem obrad[32]. Zapewne to w ich wyniku do stacjonującego niedaleko Kłajpedy wojska Michała Kazimierza Paca nielicznie dołączyła pod koniec października tylko szlachta żmudzka[33].

Przygotowania do kampanii przedsejmikowej rozpoczęto latem 1678 roku. Liderzy stronnictwa dworskiego na Litwie nie byli zadowoleni z wyznaczonego na 3 listopada 1678 roku terminu sejmików przedsejmowych. Wiadomo, że Benedykt Sapieha zabiegał u króla, by zjazdy poselskie odbyły się w innym czasie, gdyż w wyznaczonym terminie planowano też rozpoczęcie pracy komisji skarbowej w Wilnie. Podskarbi jednak z żalem doniósł Połubińskiemu, że król nie przychylił się do jego prośby[34].

Przed sejmem grodzieńskim z kancelarii królewskiej już 15 września 1678 roku przekazano instrukcje posłom królewskim na sejmiki[35]. Wydaje się, że stronnictwo dworskie podczas zjazdu w Białej realnie oceniło możliwość swojej przegranej w kampanii przedsejmowej. Co więcej, niepozwalający przejść wojskom szwedzkim przez Żmudź do Prus Książęcych Michał Kazimierz Pac wyrósł w tym czasie na obrońcę suwerenności Rzeczypospolitej. Z tego powodu rezygnujący z planów bałtyckich Sobieski oraz jego stronnicy jeszcze przed obradami sejmu postanowili wyraźnie poinformować o zwrocie swojej polityki zagranicznej w kierunku Turcji. W tym celu kancelaria mniejsza Michała Kazimierza Radziwiłła wydała dodatkowy akt do instrukcji królewskiej. Składał się on z punktów dotyczących zmiany kierunku polityki zagranicznej oraz kwestii uchwalenia nowych podatków na wynagrodzenie dla wojska litewskiego[36].

Spróbujemy prześledzić, jak sejmiki litewskie ustosunkowały się do treści przysłanych na obrady instrukcji dworskich. Nie dysponujemy wszystkimi uchwałami podjętymi na 24 sejmikach[37], dlatego nasze rozważania oprzemy jedynie na instrukcjach i uchwałach z ośmiu powiatów. Od razu zwraca uwagę fakt, że zachowany materiał jest niejednolity i ukazuje obraz walki regalistów z Pacami.

Z relacji pacowskiego zausznika Jarosza Wawrzeckiego wiadomo, że podczas obrad w Białej król sprawiał wrażenie przygnębionego sytuacją na Żmudzi, gdzie Michał Kazimierz Pac wciąż miał duże wpływy. Podkanclerzy poinformował Sobieskiego, że mandaty z sejmiku żmudzkiego zapewne przypadną stronnikom Paca: Michałowi Eustachemu Stankiewiczowi, podkomorzemu żmudzkiemu, i Mikołajowi Kazimierzowi Szemiotowi, sędziemu ziemskiemu żmudzkiemu[38]. Król był z tego niezadowolony i nalegał, by podkanclerzy spróbował przeforsować swojego kandydata. Jednak dobrze zorientowany w litewskich układach wewnętrznych Radziwiłł uświadomił Janowi III, że jego zabiegi w tym kierunku mogą jedynie doprowadzić do zerwania sejmiku żmudzkiego[39].

Sejmik ten mimo wszystko nie został zerwany. Zgodnie z przewidywaniami dworu Księstwo Żmudzkie na sejmie grodzieńskim reprezentowali stronnicy Michała Kazimierza Paca: Andrzej Kazimierz Giełgud, pisarz wielki litewski, i Jan Krzysztof Pac, starosta botocki[40]. Szukająca poparcia oraz obrony u Michała Kazimierza Paca szlachta żmudzka kategorycznie zaprotestowała przeciwko przemarszowi Szwedów przez terytorium Rzeczypospolitej i bojkotowała plany bałtyckie króla[41].

Chociaż stronnicy dworu planowali zerwać sejmiki w Trokach, w Wilnie i na Żmudzi[42], kompromisu nie osiągnięto jedynie na sejmiku grodzieńskim[43]. Z korespondencji Michała Kazimierza Radziwiłła wiadomo, że interesów dworu na tym zjeździe pilnował Mikołaj Stefan Pac, biskup wileński[44]. Z relacji Jana Antoniego Chrapowickiego, który w tym czasie współpracował z kanclerzem Krzysztofem Pacem, dowiadujemy się, że na sejmiku grodzieńskim był obecny związany z fakcją pacowską Jan Jacek Ogiński, wojewoda mścisławski. Duże zamieszanie wśród szlachty wywołały przysłane na sejmik listy. Zaraz po przeczytaniu instrukcji królewskiej, jeszcze przed wyborem marszałka, stronnik dworu Aleksander Stanisław Sopoćko, pisarz grodzki grodzieński, zerwał sejmik[45].

Na sejmiku w Brześciu, gdzie interesy króla reprezentował Aleksander Galiński, sufragan smoleński[46], dostrzegalne są silne wpływy fakcji dworskiej. Sejmik bowiem obradował pod dyrekcją lidera stronnictwa dworskiego Benedykta Sapiehy, podskarbiego wielkiego litewskiego. Taki układ sił spowodował, że posłami zostali tu koniuszy litewski Franciszek Stefan Sapieha i sędzia ziemski brzeski Leonard Pociej [47].

Podskarbi zabiegał też u Aleksandra Połubińskiego, żeby na sejmiku w Wołkowysku mandaty poselskie trafiły do Michała Antoniego Kryszpina Kirszenszteina, pisarza polnego litewskiego, i Jana Owsianego, podstolego wołkowyskiego[48]. Informacja ta może być o tyle interesująca, że wydaje się, iż Kryszpin Kirszensztein był wciąż związany z partią pacowską. Można jednak domniemywać, że ze względu na pełniony urząd – pisarza polnego – Benedykt Sapieha chciał go przeciągnąć na stronę dworu, by z jego pomocą zyskać większą kontrolę nad działalnością hetmana Michała Kazimierza Paca. Istotne jest też to, że w 1677 roku Kryszpin poślubił Katarzynę Sanguszkównę, wdowę po Władysławie Szmelingu, koniuszym koronnym, spokrewnioną z Sapiehami i Radziwiłłami, pozostająca pod opieką pary królewskiej, która na taki ślub musiała wyrazić zgodę.

Drugi kandydat Sapiehy (podstoli wołkowyski) nie otrzymał mandatu poselskiego, ale Aleksandrowi Hilaremu Połubińskiemu udało się przeforsować swojego klienta Władysława Komajewskiego, pisarza grodzkiego wołkowyskiego. Można zatem stwierdzić, że elekcja posłów na sejmiku wołkowyskim zakończyła się sukcesem dworu.

Obradom sejmiku wołkowyskiego przewodził sojusznik hetmana Mikołaj Franciszek Ogiński, marszałek powiatu wołkowyskiego. Z racji pełnionej funkcji miał on duży wpływ na przebieg sejmiku, ale – jak wykazała elekcja posłów – udało mu się wpłynąć jedynie na treść redagowanej instrukcji. Należy jednak odnotować, że obrady sejmiku wołkowyskiego zostały zakłócone z powodu przysłanych anonimowych listów, a także spisanej z „okienkiem” instrukcji sejmikowej. Biorąc pod uwagę omówioną wcześniejszej korespondencję Benedykta Sapiehy z Aleksandrem Hilarym Połubińskim, przypuszczam, że za tym incydentem stali liderzy stronnictwa dworskiego[49].

Nie wiadomo, pod czyim przewodnictwem odbyły się obrady sejmiku nowogródzkiego, lecz spisaną instrukcję wręczono przychylnym dworowi urzędnikom – Bogusławowi Uniechowskiemu, pisarzowi ziemskiemu nowogródzkiemu, i Stefanowi Frąckiewiczowi Radzimińskiemu, staroście słonimskiemu[50].

Równie interesujące wydarzenia rozegrały się na sejmiku oszmiańskim. Wiadomo, że pierwszy sejmik został zerwany przez stronnika dworu Mikołaja Władysława Przeździeckiego, kasztelana nowogródzkiego, ale oddany Michałowi Kazimierzowi Pacowi chorąży oszmiański Roman Jan Danilewicz zebrał w nocy szlachtę i przywrócił obrady tego zjazdu[51]. Dopisek w instrukcji: „Taki jest autentyk, a nie inakszy ad literam napisany. A do tego kopie obydwaj podpisujemy. Podpisów zaś ich m[ościów] panów urzędników i ich m[ościów] panów obywatelów powiatu oszmiańskiego jest więcej dwóch set”[52] wskazuje na to, iż zebrani bali się, że na sejmie ich adwersarze podważą legalność elekcji posłów. Sejm jednak nie rozpatrywał sprawy legalności wyboru posłów oszmiańskich, mimo że dwór przez jakiś czas trwał w przekonaniu, iż ten sejmik został zerwany[53].

Obrady sejmiku w Wiłkomierzu odbyły się pod przewodnictwem stronnika Michała Kazimierza Radziwiłła – Jerzego Zygmunta Dunina Rajeckiego, marszałka wiłkomirskiego[54]. Chociaż tenże Rajecki zdobył na sejmiku mandat poselski, silna pozycja Paców nie pozwoliła regalistom osiągnąć pełnego sukcesu, ponieważ na sejm grodzieński marszałkowi wiłkomirskiemu towarzyszył stronnik pacowski Michał Dowmont Siesicki, starosta wiłkomirski[55].

Instrukcja sejmiku mścisławskiego dotyczyła wyłącznie interesów opozycji, natomiast elekcja posłów była wynikiem kompromisu, jako że powiat na sejmie reprezentowali klient Michała Kazimierza Paca – Jan Pożaryski, chorąży mścisławski – i regalista Konstanty Paszkowski, podstoli mścisławski[56].

Podobnie jak w Mścisławiu, na sejmiku witebskim dokonano kompromisowej elekcji posłów: mandaty poselskie trafiły do stronnika dworu Teodora Felicjana Łukomskiego, sędziego ziemskiego witebskiego, i do zwolennika fakcji pacowskiej – Daniela Woyny[57].

Instrukcje omawianych sejmików pokazują brak jednomyślności szlachty w kwestii przemarszu wojsk szwedzkich z Inflant przez Żmudź do Prus Książęcych. Bardzo ciekawe, jak się wydaje, były zapatrywania sejmików przychylnych dworowi.

W instrukcji brzeskiej dla Franciszka Sapiehy, koniuszego litewskiego, i Leonarda Pocieja, sędziego ziemskiego brzeskiego, obradujący umieścili punkt dotyczący rozpuszczenia wojska litewskiego, co było wyraźnym atakiem na Michała Kazimierza Paca. Poza tym szlachta żądała, aby hetman na sejmie wyjaśnił, dlaczego nie podporządkował się konstytucji nakazującej zwinięcie wojska litewskiego[58]. Należy zauważyć, że sejmik brzeski nie poruszył w instrukcji kwestii przejścia Szwedów przez Żmudź.

Na uwagę zasługuje odmienna treść niektórych punktów instrukcji nowogródzkiej. Kierowany przez regalistów sejmik nowogródzki nakazał swoim posłom, by na sejmie podkreślili, że przemarsz wojsk szwedzkich przez Żmudź do Prus Książęcych jest wyraźnym naruszeniem traktatów oliwskich. Jednocześnie jednak szlachta wypowiedziała się za wypłaceniem należności armii litewskiej, a nawet za jej zwinięciem[59].

W kopii omawianej instrukcji nowogródzkiej nie zanotowano, pod czyim przewodnictwem odbywały się obrady tego sejmiku, ale treść tych dwóch punktów jest zgodna z wygłoszonymi na sejmie grodzieńskim wotami Michała Kazimierza Radziwiłła i  Kazimierza Jana Sapiehy, wojewody połockiego. Opowiedzieli się w nich przeciwko sojuszowi ze Szwecją. Obaj też wystąpili z ostrą krytyką hetmana Paca za jego bagatelizowanie konstytucji sejmowych[60].

Przed sejmem grodzieńskim postawa Michała Kazimierza Paca (wyraźny sprzeciw wobec łamania postanowień oliwskich i praw obowiązujących w Rzeczypospolitej) kreowała go na obrońcę politycznej niezależności ojczyzny i jej zasad ustrojowych. Ze względu na panujące nastroje społeczne hetman polny litewski Michał Kazimierz Radziwiłł, który wciąż rywalizował z Pacem o poparcie w wojsku, nie mógł publicznie poprzeć Sobieskiego.

Treść innych omawianych instrukcji spisano pod dyktando sojuszników Michała Kazimierza Paca. Każda z nich nakazywała wybranym posłom wyrazić na sejmie podziękowania hetmanowi za obronę państwa. Na sejmiku wołkowyskim postanowiono strzec granic Rzeczypospolitej, gdyby Szwedzi wkroczyli na jej terytorium[61]. Zebrani w Oszmianie zaznaczyli, że zostali poinformowani przez Michała Kazimierza Paca o wkroczeniu Szwedów do Księstwa Żmudzkiego. Posłowie mieli więc prosić króla, by na sejmie została omówiona sprawa bezpieczeństwa kraju[62]. Natomiast obradujący na sejmiku mścisławskim i wiłkomirskim żądali, aby pociągnięto do odpowiedzialności sądowej księcia kurlandzkiego za przepuszczenie wojsk szwedzkich przez swoje terytorium[63]. Szlachta wiłkomirska przeczytała list od Michała Kazimierza Paca, w którym hetman poinformował obradujących o zbliżaniu się Szwedów do granic Rzeczypospolitej. Zebrani na sejmiku postanowili więc niezwłocznie wysłać posła z instrukcją króla, żeby jeszcze przed sejmem uzyskać zgodę na obronę granic[64].

Wszystkie sejmiki poparły zaproponowany w instrukcji królewskiej zwrot polityki zagranicznej w kierunku wznowienia wojny z Turcją oraz potrzebę umocnienia związku z Moskwą. Szlachta brzeska i wołkowyska żądały ratyfikacji na sejmie przedłużonego rozejmu andruszowskiego[65]. W spisanej instrukcji oszmiańskiej zaznaczono, że wybrani posłowie – Roman Danilewicz, chorąży oszmiański, i Hieronim Kociełł, podkomorzy oszmiański – muszą podziękować królowi za jego starania o wieczny pokój z Moskwą i sojusz przeciwko Turcji. Ponadto, gdyby nie doszło do podpisania wiecznego pokoju, posłowie mieli się starać o przedłużenie rozejmu z Moskwą na kolejne lata.

W Nowogródku i Wiłkomierzu zebrani zgodzili się na umieszczoną w instrukcji królewskiej propozycję, by na sejmie w Grodnie wytypować deputatów, którzy weszliby w skład komisji zajmujących się rokowaniami z posłami moskiewskimi.

We wszystkich instrukcjach poruszono też kwestię sumy, którą Rzeczpospolita miała otrzymać od Moskwy. Szlachta wołkowyska proponowała ją wpłacić do skarbu, a następnie przeznaczyć na spłacenie długów Rzeczypospolitej[66]. Zebrani w Nowogródku uważali, że część pieniędzy moskiewskich dla Litwy powinna trafić do podskarbiego z przeznaczeniem na potrzeby całego kraju[67]. Natomiast obradujący w Mścisławiu zaznaczyli, że pieniądze moskiewskie mają być wydawane na publiczne, a nie prywatne cele, i część tych środków powinna trafić do egzulantów z utraconych przez Rzeczpospolitą województw.

W niektórych instrukcjach spisanych na sejmikach przychylnych Michałowi Kazimierzowi Pacowi szlachta domagała się rozliczenia podskarbich: byłego Hieronima Kryszpina-Kirszenszteina i obecnego Benedykta Pawła Sapiehy. Mieli oni przedstawić na sejmie sprawozdania ze swojej działalności. Z wiadomych przyczyn szczególnie poprzednik Sapiehy był atakowany przez obradujących na sejmiku oszmiańskim. Miał on wytłumaczyć, dlaczego pieniędzy uchwalonych na poprzednich sejmach nie wypłacono wojsku.

Natomiast posłom wybranym na sejmiku w Mścisławiu zabroniono zgadzać się na uchwalenie nowych podatków. Według szlachty mścisławskiej wniesione do skarbu podatki powinny wystarczyć na zapłatę wojsku. Obradujący zaznaczyli jednak, że gdyby uchwalenie nowych podatków było konieczne, to ma się to odbyć w taki sposób, że pieniądze pozostaną przy województwach i powiatach i tylko za asygnacjami Michała Kazimierza Paca, hetmana wielkiego litewskiego, będą z komisji wypłacane wojsku. Ten punkt instrukcji uderzał bezpośrednio w podskarbiego Benedykta Sapiehę, był bowiem próbą ograniczenia jego władzy.

Słabo zachowany materiał uniemożliwia dokładną ocenę sejmikowej próby sił między dworem a opozycją litewską przed rozpoczęciem sejmu w 1678 roku. Pozwala on jednak stwierdzić, że z ośmiu znanych uchwał aż sześć zawierało treść przychylną opozycji. Inaczej wygląda sprawa elekcji posłów na sejmikach. Jak widać, zgodnie z postanowieniem na zjeździe w Białej liderzy stronnictwa dworskiego walczyli o każdy mandat poselski, ponieważ z 37 znanych posłów litewskich[68] co najmniej 18 należało do fakcji dworskiej. Można zatem przyjąć, że przed sejmem grodzieńskim Pacowie nadal mieli silną pozycję, ale dysproporcja między stronnictwami była już nieznaczna.


Artykuł pochodzi z książki Król Jan III Sobieski i Rzeczpospolita w latach 1674-1683, red. Dariusz Milewski, Warszawa 2016, seria Silva Rerum. Książka jest dostępna w sprzedaży w księgarni muzealnej i w e-sklepie.


[1] K. Bobiatyński, Jan Sobieski i jego litewscy sojusznicy w okresie „przedkrólewskim” [w:] Marszałek i hetman koronny Jan Sobieski, red. D. Milewski, Warszawa 2014, s. 155–168.

[2] Szerzej na ten temat: D. Konieczna, Litewska kampania sejmikowa przed sejmem warszawskim z 1677 roku, (artykuł oddany do druku).

[3] K.Z. Pac do A.H. Połubińskiego, Belweder 27 VIII 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 11208.

[4] A. Filipczak-Kocur, Finanse litewskie za podskarbiego Hieronima Kryszpina Kirszenszteina 1663–1676, „Studia z dziejów państwa i prawa polskiego”, 2011, t. 14, s. 41–85; A. Rachuba, Hegemonia Sapiehów na Litwie jako przejaw skrajnej dominacji magnaterii w życiu kraju, [w:] Władza i prestiż. Magnateria Rzeczypospolitej w XVI–XVIII wieku, red. J. Urwanowicz, Białystok 2003, s. 217–229; P. Romaniuk, Instytucjonalne podstawy hegemonii Sapiehów w Wielkim Księstwie Litewskim w drugiej połowie XVII w., [w:] W cieniu wojen i rozbiorów. Studia z dziejów Rzeczypospolitej XVIII i początków XIX wieku, red. U. Kosińska, D. Dukwicz, A. Danilczyk, Warszawa 2014, s. 29–37.

[5] NGAB, F. 1705, op. 1, nr 19, s. 1799–1825.

[6] A. Galiński do A.H. Połubińskiego, Jaworów 27 VI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 16717.

[7] Diariusz audiencji u JKM, przy traktamencie wielm. JM p. Przezdzieckiego kasztelana nowogródzkiego wypisany, Jaworów 3 VIII 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1664.

[8] A. Rachuba, Radziwiłł Dominik Mikołaj, [w:] PSB, t. 30, 1987, s. 173.

[9] Obsadzeniem urzędu pisarza wielkiego lit. byli zainteresowani nie tylko Sapiehowie, ale i Aleksander Hilary Połubiński, zob. A. Galiński do A.H. Połubińskiego, Jaworów 27 VI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 16717.

[10] A. Rachuba, Biała pod rządami Radziwiłłów w latach 1568–1813, [w:] Z nieznanej przeszłości Podlasia, opr. T. Wasilewski, Biała Podlaska 1990, s. 37–67.

[11] NBB, nr 091/4023, k. 105–105v.

[12] Diariusz J.A. Chrapowickiego, MN Kraków, nr 169, cz. 4, s. 159–160.

[13] A. Galiński do A.H. Połubińskiego, Jaworów 1 VIII 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 16717; B.P. Sapieha do A.H. Połubińskiego, Wysokie 31 VIII 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 13819.

[14] M. K. Radziwiłł do A. H. Połubińskiego, Biała 29 X 1978, AGAD, AR, dz. IV, nr 372.

[15] A.H. Połubiński do Jana III Sobieskiego, Zdzięcioł 2 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 11208/III.

[16] Wiadomo jednak, że we wrześniu 1678 roku indywidualna, prodworska, polityka Aleksandra Połubińskiego niepokoiła Benedykta Sapiehę. Zob. J. Leniek, Sobiesciana z archiwum hr. Przeździeckich w Warszawie, Kraków 1883, s. 9. Szerzej na ten temat: D. Konieczna, Паміж Пацамі, Радзівіламі i Сапегамі – палітычны выбар Аляксандра Гіларыя Палубінскага ў час праўлення Яна III Сабескага (artykuł w druku).

[17] A. Wojna do A.H. Połubińskiego, Wilno 5 VIII 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 17669.

[18] M. Ogiński do A.H. Połubińskiego, Wilno 24 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 10718/II.

[19] A. Rachuba, Hegemonia Sapiehów na Litwie…, s. 221.

[20] A.H. Połubiński do B.P. Sapiehy, Hłusk 21 IX 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1669.

[21] A.H. Połubiński do M. K. Paca, Hłusk 12 X 1678, B. Czart., TN 176, s. 273.

[22] J.K. Chodkiewicz do A.H. Połubińskiego, Mozyr 4 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 2051.

[23] M.K. Pac do A.H. Połubińskiego, Bejsagoła 31 VIII 1678 AGAD, AR, dz. V, nr 11209.

[24] NN do A.H. Połubińskiego, Biała 23 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 12082.

[25] K. Bobiatyński, Michał Kazimierz Pac, wojewoda wileński, hetman wielki litewski, Warszawa 2008, s. 376.

[26] O. Forst de Battaglia, Jan Sobieski król Polski, Warszawa 1983, s. 124.

[27] S. Niezabitowski, do J.R. Fehra, Grodno 6 XII 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 10481.

[28] A.H. Połubiński do B.P. Sapiehy, Hłusk 21 IX 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1669.

[29] K. Matwijowski, Sejm grodzieński 1678–1679, Wrocław 1685. s. 21.

[30] RNB, fond 971, AD 311, nr 34, k. 105–108v.

[31] NGAB, fond 1705, opis 1, nr 21, k. 928–939v; B. Ossol., nr 2952/II.

[32] M.K. Radziwiłł do A.H. Połubińskiego, Biała 29 X 1978, AGAD, AR, dz. IV, nr 372; J.A. Wawrzecki do M.K. Paca, Luboml 16 XI 1678, B. Czart., TN 176, s. 329.

[33] K. Bobiatyński, Michał Kazimierz Pac…, s. 380.

[34] B.P. Sapieha do A.H. Połubińskiego, Wysokie 16 X 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 13819.

[35] RNB, fond 971, 311, nr 20, k. 49–53; B. PAN Kórnik, nr 1596, k. 55–57v; AGAD, AR. dz. II, nr 1667.

[36] RNB, fond 971, 311, nr 20a, k. 53v – 57v.

[37] Bez Inflant, gdzie w 1678 roku na przebieg sejmiku przedsejmowego próbowali wpłynąć Pacowie. Zob. K.Z. Pac do J.A. Platera, Pożajście 24 X 1678, LVIA, fondas 1276, op. 2, nr 96, k. 30.

[38] Diariusz sejmu grodzieńskiego z 1678/1679 r., B. Czart., TN 176, s. 435, 452.

[39] J.A.S. Wawrzecki do M.K. Paca, Luboml 16 XI 1678, B. Czart., TN 176, s. 329.

[40] Diariusz J.A. Chrapowickiego, MN Kraków, nr 169, cz. 5, s. 163.

[41] Laudum sejmiku żmudzkiego, Rosienie 5 XI 1678, VUB, Rankraščių skyrius, fondas 7, nr 33/14485, k. 261–262.

[42] A.H. Połubiński do B.P. Sapiehy, Hłusk 21 IX 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1669.

[43] VL, t. 5, 644, 651.

[44] M.K. Radziwiłł do A.H. Połubińskiego, Biała 29 X 1978, AGAD, AR, dz. IV, nr 372.

[45] Diariusz J.A. Chrapowickiego, MN Kraków, nr 169, cz. 5, s. 135, 141.

[46] A. Galiński do A.H. Połubińskiego, Medyka 14 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 16717.

[47] Instrukcja sejmiku brzeskolitewskiego z 3 XI 1678, NGAB, fond 1705, op. 1, nr 21, k. 928–939v; B. Ossol., nr 2952/II.

[48] B.P. Sapieha do A.H. Połubińskiego, Słonim 17 IX 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 13819.

[49] Instrukcja sejmiku wołkowyskiego z 3 XI 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1674.

[50] Instrukcja sejmiku nowogródzkiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 31, k. 82–88.

[51] C.P. Brzostowski do A.H. Połubińskiego, Oszmiana 26 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 15031/II.

[52] Instrukcja sejmiku oszmiańskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 32, k. 92–99.

[53] B.P. Sapieha do M.K. Radziwiłła, Grodno 23 XI 1678, AGAD, AR, dz. V, nr 13819.

[54] A. Rachuba, Rajecki Dunin Jerzy Zygmunt, [w:] PSB, t. 30, Wrocław 1987, s. 472.

[55] Instrukcja sejmiku wiłkomirskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 33, k. 100–104.

[56] Instrukcja sejmiku mścisławskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 34, k. 106v.

[57] Instrukcja sejmiku witebskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 1, k. 1–7.

[58] Instrukcja sejmiku brzeskolitewskiego z 3 XI 1678, NGAB, fond 1705, opis 1, nr 21, k. 928–939v; B. Ossol., nr 2952/II.

[59] Instrukcja sejmiku nowogródzkiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 31, k. 82–88.

[60] J. Jaroszuk, Radziwiłł Michał Kazimierz, [w:] PSB, t. 30, 1987, s. 297; A. Rachuba, Sapieha Kazimierz Jan, [w:] PSB, t. 35, 1994, s. 38.

[61] Instrukcja sejmiku wołkowyskiego z 3 XI 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1674.

[62] Instrukcja sejmiku oszmiańskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 32, k. 92–99; AGAD, AR, dz. II, nr 1655.

[63] Instrukcja sejmiku wiłkomirskiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 33, k. 100–104.

[64] Instrukcja z sejmiku wiłkomirskiego posłowi Stefanowi Franciszkowi Mitianowi, skarbnikowi rzeczyckiemu, do JKM, Wiłkomierz 3 XI 1678, B. Czart., TN 176, s. 293.

[65] Instrukcja sejmiku brzeskolitewskiego z 3 XI 1678, NGAB, fond 1705, op. 1, nr 21, k. 928–939v; B. Ossol., nr 2952/II; Instrukcja sejmiku wołkowyskiego z 3 XI 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1674.

[66] Instrukcja sejmiku wołkowyskiego z 3 XI 1678, AGAD, AR, dz. II, nr 1674.

[67] Instrukcja sejmiku nowogródzkiego z 3 XI 1678, RNB, fond 971, 311, nr 31, k. 82–88.

[68] Spis posłów na sejm grodzieński z 1678/1679 roku ostatnio opublikował R. Kołodziej. Zob. idem, Ostatni wolności naszej klejnot. Sejm Rzeczypospolitej za panowania Jana III Sobieskiego, Poznań 2014, s. 513–516.