„Podróżowanie stwarzało specyficzną sytuację, w jakiej przychodziło mierzyć się człowiekowi z codziennością w niecodziennych warunkach”
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

„Podróżowanie stwarzało specyficzną sytuację, w jakiej przychodziło mierzyć się człowiekowi z codziennością w niecodziennych warunkach” Dariusz Główka źródło: Kwartalnik Historii Kultury Materialnej 2002/1
57_przed_karczma_hendricks_de_mejer_xvii w.jpg

W Polsce w drugiej połowie XVIII w. podróżowanie za granicę było dość częste i powszednie, a kraje europejskie były już wystarczająco znane. Dlatego spisane w tym czasie wrażenia z podróży w formie diariuszy lub pamiętników są rzadkie. Są wśród nich relacje z wojaży trzech polskich duchownych – Juwenalisa Charkiewicza do Hiszpanii i Włoch z 1768 r., Franciszka Ksawerego Michała Bohusza do Anglii i Francji w latach 1777–1778 oraz  Stanisława Staszica do Włoch w latach 1790–1791. Dwie ostanie, lepiej znane, zostały nazwane pamiętnikami uczonych. Natomiast diariusz Juwenalisa Charkiewicza miał charakter przewodnika i poradnika dla innych bernardynów. Wszystkie trzy publikacje zawierają subiektywne odczucia i wrażenia podróżników, barwne opisy miejsc oraz sytuacji, w których się znaleźli, a które znacznie różniły się od zwykłego otoczenia, w jakim żyli na co dzień.

Wiadomości o samej podróży umieszczane były na marginesie głównych wątków opowieści. Zawierają one jednak wiele informacji, nieraz dość szczegółowych, o warunkach, w jakich podróżowano – o pojazdach, stanie dróg, jakości usług w karczmach, w których się zatrzymywano i nocowano, o spożywanych posiłkach, a także zwyczajach i gustach kulinarnych (zarówno podróżnych, jak i miejscowej ludności), o długości podróży, jej kosztach i niespodziewanych trudnościach, które napotykano (np. związanych z pogodą, przeprawami przez rzeki, pokonywaniem pasm górskich).

Komfort podróżowania w znacznej mierze zależał od jakości dróg, które na ogół bywały złe, np. w okolicach Viterbo „niegodziwe, takie jak w Polszcze najgorsze; doły i rowy etc.”, na trasie z Drezna do Pragi zaś – ciasne i wąskie, prowadzące „z góry przykrej na górę przykrzejszą”, które „jak były złemi, to i są”. Jedynie w Anglii, dzięki specjalnej technice budowy, były „równiejsze, prętsze” i niegrząskie. Niekiedy w podróży miały miejsce sytuacje wręcz ekstremalne, np. w drodze do Opawy „wóz po piasty wpadał w śnieg”, a podróżni musieli „piechotą czołgać się pod górę”, by potem, gdy wóz „się wywrócił, małośmy karków nie połamali, na dół lecąc”. Jazda trwała cały dzień, od wschodu do zachodu słońca, z przerwą na obiad. Podróżni rozmaicie oceniali jedzenie i napoje w poszczególnych krajach, jedne chwalili, inne krytykowali, często porównując do polskich, np. włoski chleb „drogi, zły, twardy i niewzruszony”, a „chleb chłopski jest gruby i z ościami”, w Westfalii „chleb czarny zwany pumpernikiel” i „cienkie piwo”, natomiast likwory francuskie „dla żołądka są rezolucyją”, hiszpańskie „wina [...] przednie, na całą Europę sławne, ale gorące, wiele wody trzeba namieszać”, z kolei w Willach „piwa są barzo wyśmienite, rzadko gdzie u nas takie się znajdują”. Posiłki czasem nie zadowalały podróżnych, jak choćby Charkiewicza w Alzacji „w wiosce niejakiej, w austryi [tj. zajeździe] mizernej, [...] obiad wiele kosztował i głodnemi nas zostawił”, lecz chyba zrekompensował to sobie później podczas wykwintnej uczty w klasztorze wiedeńskim. Najgorzej wspomina on, jak w Lunel „krew bydlęcia w oliwie smażoną i prawie syrową” mu podano, od której „przez kilka czasów samo przypomnienie torsyją [...] sprawowało”. Warunki, które panowały w przydrożnych zajazdach, były zróżnicowane – od spełniających oczekiwania gości (np. w Bawarii czy Londynie) po pozostawiające wiele do życzenia (we Francji). Zmorą podróżujących byli celnicy i dokonywane przez nich kontrole. Staszic źle wspomina zwłaszcza rewizje przy wjeździe do Rzymu, gdzie celnicy „plądrują, psują, zamki odbijają, jeżeli przypadkiem prędko nie znajdą klucza”.

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem