Polski podróżnik w napoleońskiej Hiszpanii – Wawrzyniec Marczyński (1810-1811)
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Polski podróżnik w napoleońskiej Hiszpanii – Wawrzyniec Marczyński (1810-1811) Adam Kucharski
Jeźdźcy u starych ruin, Roelof van Vries, XVII w.JPG

Wawrzyniec Marczyński (1779-1845) pochodził z rodziny szlacheckiej z kaliskiego. Ukończywszy szkołę w rodzinnym mieście oraz seminarium pedagogiczne w Sulechowie, w 1801 r. wyruszył w swoją pierwszą podróż zagraniczną. Miała ona charakter edukacyjny. Studia podjął jesienią tego roku na wydziale prawa uniwersytetu we Frankfurcie nad Odrą (zapisany w metryce dnia 20 października jako Lorentz v. Mierstinski z Sieradza). W następnym roku studiował też na uniwersytecie w Halle. Po powrocie miejscem jego zamieszkania i pracy była Wschowa, a później Podole. W 1806 r. zaciągnął się najprawdopodobniej w szeregi wojska polskiego. Dopełnieniem uniwersyteckiej edukacji Marczyńskiego miała być podróż krajoznawcza po kontynencie europejskim. Odwlekała się ona jednak na skutek wojen napoleońskich. Dogodny moment nadszedł po zawarciu rozejmu między Francją i Austrią 14 października 1809 r. Marczyński opuścił wówczas majątek Sachnowskich (początek kwietnia 1810 r.) i przez Kamieniec Podolski ruszył w podróż „dla poznania sposobu myślenia, charakteru i zwyczajów europejskich narodów”, jak sam pisał. Przejeżdżając przez tereny Małopolski, Moraw, Austrii i Bawarii, dotarł w końcu do Paryża. Zwiedziwszy gruntownie miasto, pragnął wracać do ojczyzny, jednak gdy nadarzyła się okazja podróży do Hiszpanii, wykorzystał to skrzętnie.

Na przełomie 1810/1811 r. wyruszył ku Pirenejom. Przeprawę przez te góry wspominał jednakże wyjątkowo niesympatycznie. Urwiste zbocza, bezdenne przepaście, częste i gwałtowne burze oraz mrukliwi i niegościnni tubylcy sprawiały na nim przygnębiające wrażenie. Był on jednak czystej wody turystą, o czym świadczy jego motywacja podróżowania. Trasa jego dalszej wędrówki wiodła przez Pampelunę, Burgos, wąwóz Somosierra (pamiętny słynną szarżą polskich szwoleżerów) do Madrytu i Eskurialu. Wybór drogi był podyktowany, jak przyznaje sam Marczyński, bezpieczeństwem. Można się domyślać, że do wyboru miał tylko te regiony, które kontrolowali Francuzi i które wolne były od hiszpańskich oddziałów partyzanckich. Być może Marczyński udałby się dalej (towarzyszący mu Polak, niewymieniony z nazwiska, pełniący funkcję kuriera, podążył bowiem aż do Badajoz), ale w Madrycie złożyła go choroba i ponad miesiąc musiał spędzić w stolicy, nie ruszając dalej. Madryt podobał się Marczyńskiemu, a szczególnie jego architektura, ale był tak drogi, jak i miasta francuskie. Urzekł go natomiast smak win hiszpańskich. Szeroko opisał swój pobyt w pałacowo-klasztornym kompleksie Eskurialu. Po powrocie swego kolegi-kuriera Marczyński powrócił tą samą drogą do Francji.

Marczyński był z pewnością wykształconym erudytą, znawcą historii oraz miłośnikiem sztuki i kultury. Duże wrażenie robią jego opisy Hiszpanii i jej mieszkańców, pozbawione wszelkiej naiwności i podbudowane solidną wiedzą historyczną (choć w tej dziedzinie nie ustrzegł się błędów). Jego spostrzeżenia są konglomeratem wrażeń z autopsji i wiedzy encyklopedycznej. Co ciekawe, bardzo pozytywnie wypowiadał się on o przymiotach narodu hiszpańskiego. Zachwycał się urodzajnością hiszpańskich pól uprawnych oraz hodowlą owiec przynoszącą wełnę najdelikatniejszą w całej Europie. Cieszył go też prymat religii katolickiej (w tym kontekście umieścił w swej relacji nawet pochwałę działań hiszpańskiej inkwizycji). 

Po powrocie z podróży Marczyński osiadł na Podolu, przyjmując posadę nauczyciela domowego w majątku ziemiańskim, w okolicach Baru. Tutaj zredagował i przygotował do druku relację ze swojej drugiej europejskiej podróży: „Podróże z części Rossyi do Niemiec, Francyi i Hiszpanii, w latach 1810-tym i 1811-tym odbyte, a do teraźniejszych odmian zastosowane”, wydaną w Berdyczowie w 1816 r. W 1814 r. wstąpił do seminarium duchownego w Kamieńcu Podolskim, rozpoczynając karierę duchowną zwieńczoną doktoratem z teologii (1827 r.) i prałaturą kapituły kamienieckiej. Czynnie uczestniczył również w działalności publicznej i był autorem kilku dzieł historycznych i geograficznych.

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem