© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Co nieco o cechu browarników i produkcji piwa w dawnym Elblągu

W XVI i w XVII w. cech browarników (niem. Maltzenbräuer) istniejący w Starym Mieście Elblągu zrzeszał przedsiębiorców finansujących i organizujących produkcję piwa, którzy zatrudniali piwowarów – fachowców (zwanych tu Schuffenbrauer), odpowiedzialnych za techniczną stronę produkcji trunków. Nie wiadomo, ilu członków liczył wtedy cech. Sukcesywnie przyjmowano do niego nowych mistrzów, choć w różnej liczbie, zależnie od istniejącej koniunktury na piwo. W omawianym okresie rocznie było to średnio 7-13 osób, maksymalnie 22 (1610/1611 r.), minimalnie zaś 3 (1632 r.). W jednym roku (1660/1661) nie przyjęto nikogo. Był to niesprzyjający czas dla produkcji browarniczej – po okupacji szwedzkiej, pladze głodu i zarazie. Z kolei wraz ze wzrostem popytu na piwo i rosnącą jego produkcją cech powiększał grono mistrzów. Nowi bracia wnosili odpowiednie opłaty. Wysokość tych wpłat oraz zakres uzyskiwanych uprawnień były różne. Prawdopodobnie zależały od obywatelstwa, tzn. czy kandydaci pochodzili z samego Starego Miasta Elbląga, czy spoza niego.

Cech browarników posiadał własne panwie warzelnicze (duże miedziane naczynia do warzenia brzęczki, mocowane nad paleniskiem na żelaznych belkach i podstawach), ponosił też koszty związane z ich zakupem lub naprawą. Do obsługi panwi najmował piwowarów (od 3 do 7), którzy warzyli piwo dla członków organizacji. Piwowarzy otrzymywali wynagrodzenie w zależności od ilości sporządzonego napoju oraz dodatkowe sumy pieniędzy – „na kaftan”, na korzystanie z łaźni, „na buty”. Od każdego waru (ilości uwarzonego piwa) browarnicy wpłacali do kasy bractwa odpowiednią kwotę. Liczba warów w poszczególnych latach była zmienna, wynosiła od 323 do 791. Ożywienie produkcji piwowarskiej nastąpiło w okresie od 1646 do 1657 r. i 1681-1700, a gwałtowny jej spadek na początku lat sześćdziesiątych XVII w. Najwięcej piwa wytwarzano w miesiącach wiosennych (od marca do maja) i zimowych (w listopadzie i grudniu), gdy warunki klimatyczne były najdogodniejsze (wiosną) i po wejściu na rynek nowych zbiorów (zimą), a zarazem przed świętami – Wielkanocą i Bożym Narodzeniem.

Prócz lokalnych trunków Elblążanie nabywali też piwo wytwarzane we wsiach oraz w innych ośrodkach, głównie w Świętej Siekierce oraz w Lubece, Brunszwiku i Rostoku. Miejscowy cech próbował przeciwdziałać tej konkurencji.