© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Kolekcja   Kolekcja   |   13.04.2018

Dzban z popiersiami elektorów

  • Rzemiosło artystyczne
  • Raeren
  • 1607 (1602?)
  • Kamionka, nakładki, wycisk stemplem, szkliwo solne; cyna
  • 43,7 x 21,6 x 19,8 cm
  • Wil.2266

Wielkich rozmiarów dzban, dekorowany fryzem z popiersiami biskupów Trewiru, Kolonii i Moguncji, a także króla czeskiego Rudolfa II jako cesarza rzymskiego narodu niemieckiego, palatyna reńskiego, księcia Saksonii oraz elektora Brandenburgii, jest w wilanowskiej kolekcji ceramiki najstarszym obiektem z grupy naczyń nazywanych kamionką nadreńską i jej kontynuatorami. Ten rodzaj twardego, mocno spieczonego i zeszkliwionego tworzywa eksponującego kolor glinki, pokrytego nakładanym, stemplowanym lub wycinanym zdobieniem, jest specyficzny dla Europy. Powstał w XV w. na terenach między Mozą a górnym biegiem Renu, na pograniczu dzisiejszej Belgii i Niemiec.

Umiejętność wytwarzania tego rodzaju ceramiki w miarę upływu lat pozyskały rejony na południe i wschód od Nadrenii z jej czołowymi ośrodkami: Siegburgiem, Kolonią, Raeren i Westerwaldem. Stąd produkcja kamionki przemieściła się do Hesji, Bawarii, Saksonii, na Łużyce i Śląsk, a tradycję tę do dziś podtrzymuje dobrze znana wytwórnia z Bolesławca. Raeren, mała miejscowość w pobliżu Liège i Akwizgranu, uzyskała w 2. poł. XVI w. wysoką rangę w tej wytwórczości, głównie dzięki uzdolnionym członkom rodziny Mennickenów. Jednego z nich, Jana Baldemsa Mennickena, czynnego w latach 1589 – 1613 i słynącego z produkcji dzbanów dekorowanych popiersiami elektorów, znawcy tego rodzaju ceramiki uważają za wykonawcę naczynia wilanowskiego. Przedstawiciele tej rodziny garncarskiej ok. 1600 r. przenieśli się do Westerwaldu, w którym to ośrodku w 1. poł. XVII w. powstawały analogiczne wyroby, choć uważa się, że nakładane na nich zdobienia często były upraszczane i pomniejszane.

W zbiorach podobnych, dość licznych egzemplarzy z Raeren dzban wilanowski ma odpowiednik z bliźniaczymi nakładkami – w Muzeum Rzemiosł w Kolonii. Umieszczona na nim identyczna data o tym samym, charakterystycznym kroju cyfr – szczęśliwie nieuszkodzona – odczytywana jest tu jako rok 1602 (ostatnia cyfra w obu przypadkach czytelna jako „2” odwrócone do góry nogami). Powtarza się także dekoracja na szyjce w postaci owalnych medalionów z popiersiami kobiecymi i lwimi maskami. Inny motyw zdobniczy na naczyniu wilanowskim – fryzy z sercami – uważany jest jednak przez badaczy niemieckich za ornament stosowany jedynie w Westerwaldzie. Szara glinka o brązowej powierzchni, z której wykonano dzban, wykazuje natomiast obecność żelaza, co jest typowe dla Raeren. Choć można mieć wątpliwości co do dokładnego miejsca powstania dzbana, jego autentyczność wydaje się bezsporna. Kiedy wróciła moda na tego typu przedmioty, prowokując do naśladownictwa (jak miało to miejsce ok. 1867 r. w przypadku firmy Fleischmanna z Norymbergi), ten okaz był już w rękach Potockich (co najmniej przed 1856 r.).

Barbara Szelegejd