© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Francuskie wojaże polskiego następcy tronu (przyszłego Augusta III Sasa)

W 1711 r. król August II Mocny wyprawił swojego syna Fryderyka Augusta II (przyszłego polskiego monarchę) w kilkuletnią podróż po Europie. Peregrynacja ta, trwająca do 1717 r., miała kilka celów. Przede wszystkim oczywiście była elementem tradycyjnego wykształcenia młodego człowieka. Jednak jeszcze ważniejsze były inne motywy króla, który pragnął zabrać syna spod kurateli matki i skłonić go do konwersji na katolicyzm (co było warunkiem odziedziczenia przez niego polskiego tronu). W październiku 1714 r., po wcześniejszym pobycie m.in. w Wiedniu i w Wenecji (gdzie przeszedł na katolicyzm), młody Fryderyk August przybył pod opieką swego ochmistrza, Józefa Kosa, do Paryża. Niedługo po przybyciu do francuskiej stolicy miała miejsce kolejna nieudana próba porwania królewicza. W trakcie półrocznego pobytu we francuskiej stolicy królewicz poznawał zabytki i atrakcje miasta oraz jego okolic. Paryskie życie młodego Wettina upływało w atmosferze dworskiej etykiety Wersalu, wśród zabaw i rozrywek charakterystycznych dla późnobarokowej socjety, ale także pośród politycznych intryg i zmieniających się planów.

Właściwą podróż po Francji królewicz odbył dopiero na koniec pobytu w tym kraju (nie licząc oczywiście krótszych wycieczek w okolicach Paryża). Ostateczny wyjazd z Francji poprzedziła w końcu maja 1715 r. pożegnalna audiencja u dobiegającego kresu swego życia króla Ludwika XIV. Wprawdzie powrót z Francji miał być zakończeniem podróży, której trasa miała zawieźć Fryderyka Augusta z powrotem do Saksonii. Jednakże wskutek nalegań księcia i kalkulacji politycznych August II zgodził się na ponowny wyjazd do Włoch. Jednak Francję opuszczano okrężną drogą, co miało na celu jak najlepsze poznanie kraju przez królewicza i zobaczenie możliwie największej liczby miast i prowincji francuskich. W połowie czerwca 1715 r. orszak młodego Sasa wyruszył z Paryża na północ ku granicom niderlandzkim. Tam podziwiano głównie fortyfikacje miast i twierdz (m.in.: Douai, Valenciennes, Lille), wspominając historie kampanii wojennych, których te miejsca były świadkami. Zwiedzano okolicę, ale niemniej istotnym elementem było zdobywanie praktycznej wiedzy militarnej poprzez obserwacje manewrów wojskowych oraz pozorowanych oblężeń twierdz. W zrujnowanej Dunkierce podziwiano port marynarki wojennej i handlowej oraz system kanałów. Z tego miasta droga zakręcała na zachód Francji. Wzdłuż wybrzeża Flandrii i Artois przejeżdżano przez Gravelines i Calais, oglądając urządzenia portowe. Dalej droga wiodła przez nadmorskie tereny Pikardii i Normandii. Program podróży obejmował także poznanie najnowszych wynalazków przemysłu i rzemiosła, gdyż przy każdej okazji podziwiano manufaktury rzemieślnicze, wytwórnie prochu, fabryki cukru, tabaki czy porcelany bądź warzelnie soli. Królewicz z chęcią oglądał też kramy handlowe pełne towarów kolonialnych. Nie rezygnowano też z podziwiania architektury sakralnej (katedry w Rouen i Caen). Wielkie wrażenie na podróżujących wywierały urządzenia portowe w takich miastach jak Hawr, Brest czy Nantes. Okrężna droga francuskiej peregrynacji wiodła dalej wzdłuż wybrzeży bretońskich i akwitańskich. W Blaye (31 sierpnia) do orszaku królewicza dotarła wieść o śmierci króla Ludwika XIV. Porzuciwszy wybrzeże atlantyckie w Bordeaux, peregrynanci płynąc w górę Garonny, posuwali się w głąb kraju. Przez Tuluzę podążono do Carcassonne. Przez terytorium Langwedocji i Prowansji, podziwiając antyczne budowle, orszak Fryderyka Augusta dotarł ostatecznie do Marsylii (27 września 1715).