© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Sobiesciana   Sobiesciana   |   23.01.2017

Relazione dell'infermità, e morte del real principe Alessandro Sobieski figlio della glo: me: di Giovanni 3. rè di Polonia, e della maestà della regina Maria Casimira sua consorte...

Relazione dell'infermità, e morte del real principe Alessandro Sobieski figlio della glo: me: di Giovanni 3. rè di Polonia, e della maestà della regina Maria Casimira sua consorte: accaduta in quest'alma città li 19. novembre, e del funerale, ed esequie con solenne pompa celebrate nella chiesa de' RR.PP. Cappuccini presente il di lui cadavere nel dì 22. di detto mese dell'anno 1714 – jak sama nazwa wskazuje jest opisem ostanich dni życia Aleksandra Sobieskiego, jego śmierci i uroczystości żałobnych, które odbyły się w rzymskim kościele kapucynów.

Tekst wychwala cnoty zmarłego, podkreśla jego pokorę i pobożności w ostatnich dniach życia. Ich świadkiem był ojciec Giuseppe Antonio da Micigliano, kapucyn, którego Aleksander poprosił o wsparcie i udzielenie ostatnich sakramentów. Tekst sugeruje również, że królewicz był szczególnie przywiązany do zakonu kapucynów, chciał nawet, by pochowano go w habicie kapucyńskim, w skromnym grobie oznaczonym jedynie napisem Vermis in vita, pulvis in morte. Prosił także o odprawianie mszy w jego intencji w różnych kościołach Rzymu.

Po jego śmierci papież zlecił jednak uroczyste egzekwie. Królewicz miał zostać ubrany w płaszcz i insygnia Orderu św. Ducha. Jego łoże, zdobne w czarne sukno, miało być niesione przez ośmiu mężczyzn. Procesji mieli towarzyszyć zakonnicy z kościoła kapucynów i parafialnego, a także księża z kościoła polskiego św. Stanisława i wiele innych osobistości życia kościelnego.

Rzeczywiście - procesja odprowadziła Aleksandra do kościoła kapucynów, gdzie odbyły się uroczystości pogrzebowe. Wedle relacji w procesji i nabożeństwie żałobnym wzięło udział bardzo dużo osób: wymienia się np. 1100 członków różnych bractw, 300 kapucynów, gwardię szwajcarską, biskupów, wysłanników papieskich.

Jednocześnie relacja jest świadectwem sławy ojca Aleksandra – króla Jana III. Zmarły królewicz nazywany jest w tekście „spadkobiercą zasług wielkiego króla, któremu tyle zawdzięczają Rzym, Wiedeń i całe chrześcijaństwo”.

 

Druk został zdygitalizowany i dostępny jest na stronie Biblioteca Casanatense.