Choć unia lubelska z 1569 r. tworzyła nowe państwo – Rzeczpospolitą – strona litewska wielokrotnie manifestowała swe partykularne interesy. Zazdrośnie strzeżono uprawnień litewskich urzędników, w czasie pierwszych bezkrólewi Litwini ostentacyjnie tworzyli odrębne koło elekcyjne, zachowano odrębność litewskiego sądownictwa i prawa. Wszystko to jednak nie prowadziło do zakwestionowania unii, jako takiej, a jedynie umacniało litewski partykularyzm w obrębie Rzeczypospolitej.
Pierwsza połowa XVII stulecia przyniosła szereg wojen, w których ścierano się nie tylko z dotychczasowymi przeciwnikami (Moskwa, Tatarzy), lecz stawiano czoła także nowym wrogom (Szwecja, Turcja). Coraz bardziej ujawniała się przy tym niewydolność ustroju i skarbu Rzeczypospolitej. Powstanie kozackie pod wodzą Bohdana Chmielnickiego (1648) zainicjowało długotrwałą wojnę, do której włączyły się państwa ościenne, z Rosją i Szwecją na czele. W 1654 r. sprzymierzone z Chmielnickim wojska rosyjskie zaatakowały Litwę, zdobywając m.in. Smoleńsk i Wilno. Rok później na Rzeczpospolitą spadł najazd szwedzki.
Pobity przez Rosjan, znajdujący się od wielu lat w konflikcie z królem Janem Kazimierzem, hetman wielki litewski Janusz Radziwiłł, wsparty przez kuzyna Bogusława, kilku dygnitarzy oraz ponad tysiąc szlachty, doprowadził do zawarcia unii ze Szwecją w Kiejdanach 17 sierpnia 1655 r. Dziedzicznym Wielkim Księciem Litwy miał być król szwedzki Karol X Gustaw. Przyszłość związku Litwy z Koroną nie przedstawiała się jasno (Karol Gustaw nie wykluczał objęcia korony polskiej), choć zastrzeżono, że wojska litewskie nie będą użyte przeciw wojskom koronnym. W zamian za akces do unii, hetman zażądał dla siebie księstwa lennego i szwedzkiego tytułu hrabiowskiego. Sytuacja rychło uległa zmianie. Znaczna część szlachty litewskiej przystąpiła do walki przeciw Szwedom, a Janusz Radziwiłł zmarł opuszczony przez niemal wszystkich 31 grudnia 1655 r.