© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Kolekcja   Kolekcja

Wisiorek – miniaturka

  • Malarstwo
  • Francja (?)
  • połowa XVIII w.
  • Gwasz lub akwarela na kości słoniowej; srebro; perła; szkło przezroczyste; emalia (?)
  • 3 x 2,9 x 0,8 cm
  • Wil.5902

Miniatura portretowa, znana już w starożytności, jako samodzielny rodzaj malarstwa pierwszą fazę intensywnego rozwoju przeżywała w XVI w. Najczęściej miniaturowe wizerunki malowano wtedy temperą i gwaszem na pergaminie lub kartonie, a także emalią na miedzi. Kość słoniowa była stosunkowo rzadko używana, najstarsza znana miniatura wykonana na takim podłożu pochodzi z Niemiec i datowana jest na 1577 r.

W XVII w. miniatura zaczęła pełnymi garściami czerpać z tradycji portretu wielkoformatowego, by w pełni rozkwitnąć w następnym stuleciu. W XVIII w. częściej przedstawiano kobiety, więcej też kobiet zaczęło uprawiać ten rodzaj malarstwa. Ulubionym podobraziem była w tamtym okresie kość słoniowa, pojawił się również nowy materiał – porcelana. Miniatury powstawały jako samodzielne obrazki o powierzchni do kilkunastu centymetrów kwadratowych, dekorujące wnętrza mieszkalne, zaś mniejsze, do kilku centymetrów kwadratowych, wprawiano jako medaliony w brosze, wisiory lub wieka puzderek.

Liczne miniatury znajdowały się także w kolekcji dawnych właścicieli Wilanowa. W 1910 r. Anna Maria z Potockich Branicka (1863–1953), żona Ksawerego Branickiego, zakupiła od znanego kolekcjonera zbiór miniatur. Liczący ok. 300 sztuk zespół, jeden z najznamienitszych w Polsce, w okresie wojny przechowywany był w pałacu Branickich przy ul. Smolnej w Warszawie. W 1912 r. wybrane egzemplarze zaprezentowano na wystawie zorganizowanej przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości i opublikowano w towarzyszącym jej wydawnictwie. Rozproszony w czasie wojny zbiór nie przetrwał do czasów obecnych, tym cenniejsze stają się zatem nabyte w ostatnich latach przykłady: wisiorek z przedstawieniem kobiety, namalowanym na kości słoniowej, oprawiony w srebrną ramkę dekorowaną dwiema perełkami i prawdopodobnie emalią, oraz Portret damy namalowany olejem na tekturze.

Małgorzata Zając