© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum   |   01.09.2021

Wota Sobieskich. Portret Marii Józefy z Wesslów Sobieskiej (ok. 1685–1761) z klasztoru paulinów na Jasnej Górze

Obraz przedstawiający żonę królewicza Konstantego Sobieskiego ma kształt owalu z wyobrażeniem głowy i górnej części ramion portretowanej, która jest lekko zwrócona w lewą (heraldycznie) stronę. Maria Józefa ma owalną twarz o delikatnych rysach, ale mocno zarysowanym nosie i szaroniebieskie oczy. Włosy postaci są ciemne, fryzura jest bardzo krótka, z dwoma lokami nad czołem. We włosy wpięty jest mały bukiecik białych i czerwonych kwiatków. Portretowana ma na sobie czerwoną suknię z dużym dekoltem, obramowaną koronką. Z prawej (heraldycznie) strony postaci można dostrzec fragment podbicia płaszcza z futra gronostajowego z wyeksponowanym pojedynczym ogonkiem. Tło przedstawienia jest jednolite, szare. Powierzchnia obrazu jest silnie zabrudzona, jednak portret nie wydaje się przemalowany. Wizerunek został oprawiony w toczoną i złoconą drewnianą ramę zaopatrzoną z tyłu w napis „Fr[anciszek] Sidorowicz Warszawa 1923 r[ok]” odnoszący się niewątpliwie do wykonawcy – pozłotnika notowanego na Jasnej Górze w latach 20. i 30. XX wieku, który brał udział w odnawianiu sztukaterii.

Kształt i podobrazie portretu sugerują jego ewentualny związek z epitafium (które mogło się znajdować np. w atrium kaplicy Matki Boskiej na Jasnej Górze) lub ewentualnie z castrum doloris wystawionym ku czci żony królewicza po jej śmierci w kościele klasztornym (choć istnienia takiego castrum nie da się potwierdzić źródłowo). Uczczenie pamięci Marii z Wesslów Sobieskiej wydawałoby się zrozumiałe w świetle licznych kontaktów z klasztorem jasnogórskim (zob. praca Urszuli Borkowskiej OSU Królowie polscy a Jasna Góra od czasów Jana Kazimierza do końca Rzeczypospolitej Obojga Narodów, „Studia Claromontana”, T. 6, 1985, s. 75–76, w której mowa o pielgrzymkach Marii z Wesslów, w czasie trwania małżeństwa i w latach 1745 oraz 1753, o kontaktach z o. Konstantym Moszyńskim, którego żona królewicza prosiła o interwencję w relacjach z mężem, wreszcie o egzekwiach odprawionych na prośbę wdowy po śmierci Konstantego Sobieskiego w 1726 roku). Kontakty te były szczególnie uzasadnione od czasu nabycia przez Sobieską w 1730 roku dóbr w Pilicy, gdzie żona królewicza Konstantego została pochowana. Poza tym trudno byłoby wytłumaczyć obecność kobiecego portretu w klasztorze inną funkcją niż funeralna. W 1923 roku portret został oprawiony w ramę, co miało zapewne związek z umieszczeniem go na stałe w ekspozycji skarbca jasnogórskiego.

Portret był wzmiankowany przez Jerzego T. Petrusa. Został także opublikowany przez Zofię Rozanow i Ewę Smulikowską (wcześniej być może uważany przez te autorki za portret Teresy Kunegundy Sobieskiej – por. wzmianka w: Zofia Rozanow, Ewa Smulikowska, Spuścizna artystyczna Jasnej Góry jako wyraz protektoratu królewskiego i narodowego nad sanktuarium, w: Z dziejów sztuki Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, pod redakcją Ewy Chojeckiej, seria Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Nr 494, Katowice 1982, s. 177).

Trafna – jak się wydaje – identyfikacja osoby portretowanej opiera się na podobieństwie do wizerunku żony królewicza Konstantego Sobieskiego znajdującego się w zbiorach wawelskich i prezentowanego na wystawie jubileuszowej w 1983 roku (zob. Odsiecz Wiedeńska 1683. Wystawa jubileuszowa w Zamku Królewskim na Wawelu w trzechsetlecie bitwy. Tło historyczne i materiały źródłowe, Kraków 1990, vol. 1, poz. kat. 113 na s. 137, notę opr. Stanisław Kozak, vol. 2 – il. 91). Podobieństwo rysów wydaje się znaczne, choć można dostrzec pewne drobne różnice (np. w kształcie nosa czy warg). Ujęcie jest analogiczne, ale portret jasnogórski na pewno nie stanowi repliki wawelskiego – jest zresztą dziełem chyba lepszej klasy. Identyfikację może także potwierdzać subtelnie wyeksponowany ogonek gronostajowego futra okrywającego portretowaną, co zapewne stanowi aluzję do królewskiego pochodzenia małżonka Marii Józefy. Musiało to być dla niej bardzo istotne szczególnie w związku z trwającym wiele lat procesem dotyczącym unieważnienia małżeństwa (zakończonym zresztą potwierdzeniem przez Stolicę Apostolską ważności związku) i permanentnym konfliktem z rodziną męża (por. Jarosław Dumanowski, Andrzej Sikorski, Sobieska z Wesslów Maria Józefa (ok. 1685–1761), żona królewicza Konstantego Sobieskiego, w: Polski Słownik Biograficzny, T. XXXIX, Z. 3 (162), Warszawa-Kraków 1999, s. 476–479).

Portret przedstawia dość młodą kobietę, zapewne w wieku około trzydziestu lat lub nieco starszą (na portrecie wawelskim wydaje się zdecydowanie starsza). Jeśli był wizerunkiem epitafijnym, to mógł się znaleźć na Jasnej Górze dopiero po śmierci Marii Józefy Sobieskiej – wykorzystano więc zapewne jakiś wcześniejszy konterfekt (być może rolę pośrednika w dostarczeniu takiego dzieła pełnił tu spadkobierca Marii Józefy Sobieskiej, jej bratanek – Teodor Wessel, fundator pomnika nagrobnego żony królewicza wystawionego w warszawskim kościele sakramentek). Obok wawelskiego notowany jest także portret Marii Józefy zachowany w klasztorze reformatów w Pilicy. Do 1944 roku notowany był także pomnik w kościele sakramentek w Warszawie, zdobiony płaskorzeźbionym medalionem marmurowym z popiersiem Marii Józef ujętej z profilu i datowany na 1762 rok (zob. Irena Michaela Walicka, Kościół i klasztor Sakramentek w Warszawie. Pomnik zwycięstwa pod Wiedniem, Warszawa 1988, s. 82–83, il. 162). Jerzy T. Petrus za portret Marii Józefy Sobieskiej uważa też wizerunek znajdujący się w zbiorach wilanowskich i określony w katalogu wystawy portretów rodziny króla z 1983 roku jako przedstawienie Marii Klementyny Sobieskiej (por. Jerzy T. Petrus, Nad „Portretami Sobieskich”…, zob. Literatura).


Literatura:

Jerzy T. Petrus, Nad „Portretami Sobieskich” w związku z katalogiem wilanowskiej wystawy, „Biuletyn Historii Sztuki”, R. XLVI, 1984, Nr 2–3, s. 310.

Zofia Rozanow, Ewa Smulikowska, Zabytki sztuki Jasnej Góry. Architektura. Rzeźba. Malarstwo, Katowice 2009, s. 61, il. 636 na s. 447.