Te są wojny prawdziwe i potyczki święte
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Te są wojny prawdziwe i potyczki święte Barbara Milewska-Waźbińska
57_kościół kapucynów w warszawie, herb janina w zwieńczeniu fasady.jpg

12 września 1683 r. wojska pod dowództwem Jana III Sobieskiego rozgromiły pod Wiedniem armię imperium osmańskiego. Od tej chwili odbijające blask słońca godło herbowe Sobieskich było postrzegane jako tarcza osłaniająca świat chrześcijański przed blaskiem niewiernego księżyca.

W czasach panowania Jana III Sobieskiego miało miejsce jeszcze jedno niezwykłe zdarzenie. W 1679 r., podczas odnawiania kaplicy św. Krzyża na Wawelu, odnaleziono misternie zdobioną tarczę przedstawiającą zwycięstwo odniesione przez cesarza Konstantyna nad Maksencjuszem w słynnej bitwie, która rozegrała się przy Moście Mulwijskim w Rzymie w 312 r. Na odnalezionej tarczy widniała inskrypcja łacińska mówiąca o zwycięstwie nad poganami. Nic dziwnego, że przed wyprawą wiedeńską postanowiono ową tarczę wręczyć królowi Janowi III Sobieskiemu jako naczelnemu dowódcy wojsk sprzymierzonych. Napis odczytywano jako wróżbę zapowiadającą szczęśliwy wynik bitwy z oblegającą Wiedeń armią turecką. Wróżebna tarcza przechowywana była potem w dawnej rezydencji Żółkiewskich i Sobieskich w Żółkwi, a na początku XIX w. znalazła się w posiadaniu rodziny Radziwiłłów, która ofiarowała tę cenną pamiątkę Izabeli Czartoryskiej. Puklerz miał odtąd uświetniać zbiory zgromadzone w Świątyni Sybilli w Puławach. Tarcza stała się głównym eksponatem kolekcji księżnej, a dziś przechowywana jest w Muzeum Książąt Czartoryskich przy Muzeum Narodowym w Krakowie.

57_łuk konstantyna w rzymie.jpg

Do przedstawionej na tarczy bitwy doszło w roku 312, gdy władzę w Rzymie starało się przejąć czterech cesarzy, wśród nich Konstantyn i Maksencjusz. Panujący w Galii i Brytanii Konstantyn wkroczył do Italii. W Rzymie oczekiwał go na czele dużo liczebniejszej armii Maksencjusz. Tuż przed bitwą przy Moście Mulwijskim przyszłemu cesarzowi Konstantynowi Wielkiemu ukazał się świecący na niebie krzyż z napisem: IN HOC SIGNO VINCES (Pod tym znakiem zwyciężysz). Niezwłocznie kazał więc umieścić na tarczach swych żołnierzy znaki Chrystusa. Mimo liczebnej przewagi armia Maksencjusza została pokonana, a jej wódz utonął w Tybrze. Po zwycięskiej bitwie Konstantyn stał się wyznawcą Chrystusa, a wprowadzone przez niego reformy stworzyły podwaliny chrześcijaństwa w Europie. Dziś wiemy, że wróżebna tarcza Sobieskiego, wykuta prawdopodobnie w sławnym ośrodku wytwórstwa broni w Mediolanie, pochodzi z XVI w. W kaplicy ukryta została najprawdopodobniej w okresie potopu szwedzkiego. Cudowne odnalezienie tarczy opisuje XVII-wieczny pisarz i poeta Jan Gawiński w utworze powstałym w 1680 r., choć aż do naszych czasów pozostającym w rękopisie. Utwór nosi tytuł Clipaeus Christianitatis, to jest Tarcz Chrześcijaństwa.

Roku Pańskiego 1679 dnia dziewiątego września, podczas odnawiania kaplice Krzyża Świętego na zamku krakowskim w kościele katedralnym od północnej strony (...) znaleziona jest w murowych zawaliskach nad tąż kaplicą na sklepieniu, gdy murów wyższej podwyższano przez sławetnego Stanisława Kopernaka architekta-mularza i jego pomocniki mularze, t a r c z  ż e l a z n a okrągła (...) Na której misterną robotą, a prawie kunsztem cudownym, wybite jest miasto z wieżami zwyż tej tarczy z otwartą bramą. Do której z niższej strony król koronowany, z wojskiem zbrojnym zwyciężnym, pod chorągwiami, znakami Krzyża Świętego rozwinionemi i trębaczów trąbiących wjeżdża. Tam, przy prawej stronie tej tarczy, pokazuje się krucyfiks w obłokach, a po drugiej stronie lewej, temuż obok krucyfiksowi, na dnie pozłocistym, przydłuższym te wiersze łacińskie znajdują się wydrożone.

Łaciński epigramat wyryty na złotej tablicy trzymanej przez anioła w polskiej parafrazie Jana Gawińskiego brzmi:

Za Boską cześć jeśli was chęć do wojny bierze –
O króle Chrystusowi, o mężni rycerze! –
Jeśli i tryumfalne chcecie odnieść znaki,
Pod Krzyż Pański kupcie waleczne jonaki.
Pod tym przodkowie dawni nieprzyjaciół bili,
Pod tym znakiem tryumfy wielkie odnosili:
Pod Krzyżem kto chce wygrać – niech Bogu wygrawa,
Niech Krzyżowi Świętemu zwycięstwa przyznawa!
Te są wojny prawdziwe i potyczki święte:
Jak są święte, tak tłumią pogany przeklęte!
Więc w którym, przez którego zwycięstwa pochodzą,
Bogu wdzięczne i ku ćci Jego świętej godzą.

Wilanów_korpus głowny_m.jpg

Jan Gawiński rozważa dalej w swym utworze wróżby dla króla i Polski wynikające z faktu odnalezienia tarczy. Odwołuje się przy tym do autorytetu Pisma Świętego i do pism autorów starożytnych. W jego rozważaniach istotną rolę odgrywa symbolika związana z godłem Sobieskiego, czyli Janiną.

Najwyższy Wódz niebiańskiego i ziemskiego wojska zachęca królów, książęta i sławnych wojowników walczących za wiarę chrześcijańska, a także i Naszego Najjaśniejszego Króla zamyślającego o walce przeciwko Turkowi, najdzikszemu wrogowi Krzyża Świętego; najgorliwiej zachęca nie próżną wieszczbą, lecz najpewniejszym znakiem pomyślnego rozpoczęcia sprawy, to jest rodową tarczą herbową.

Jan Gawiński, Clipaeus Christianitatis

Dekoracje elewacji pałacu wilanowskiego zdają się potwierdzać spełnienie wróżebnego napisu z odnalezionej na Wawelu tarczy. Płaskorzeźby ukazują szczęśliwe panowanie króla, który odmienił bieg historii. Wizerunki umieszczone na fasadzie głównego korpusu pałacowego odzwierciedlają zarówno „wojny prawdziwe i potyczki święte”, w których brał udział Jan III Sobieski, jak i późniejsze „tryumfalne znaki”. Attyki wypełnione są scenami z życia Sobieskiego, przede wszystkim z jego ekspedycji militarnych. Po lewej stronie pałacu przedstawiono kolejno: wyprawę na czambuły tatarskie, bitwę pod Chocimiem i elekcję na króla Polski, po prawej – wjazd na koronację do Krakowa, walki pod Wiedniem i bitwę pod Parkanami.

O spełnionych wróżbach związanych z tarczą tak pisał w jednym ze swych utworów Wacław Potocki:

Ma puklerz, którym pod czas najgorszej ją toni,
Spuściwszy go Bóg z Nieba, widomie zasłoni
(…)
Spuścił Puklerz, od strasznej którym gradobici
Iuż opłakaną naszę Koronę zaszczyci,
Puklerz, który, Król Pan Nasz, Ojczyźnie swej votem,
Bogu usługą, sobie Herbowym Klejnotem,
Nie na palec, na serce, z tym napisem kładzie,
Ten Koroną w pokoju, ten zasłoną w zwadzie.

Wacław Potocki, Poczet herbów szlachty

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem