Wacław Rzewuski (1706-1779) – piewca czasów saskich
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Wacław Rzewuski (1706-1779) – piewca czasów saskich Wojciech Kalwat opracowanie
57_drezno z prawego brzegu Łaby, bernardo belotto zw. canaletto, wenecja, włochy, płótno, olej, xviii w..jpg

Piewca czasów saskich, tak najkrócej można określić Wacława Rzewuskiego. Początki kariery politycznej przyszłego hetmana nie wiążą się z Wettynami, a ze Stanisławem Leszczyńskim. Szybko jednak przedzierzgnął się w stronnika saskiego, co więcej - dwukrotnie przeszkodził rebelii Potockich, zmierzających do obalenia Augusta III. Czyny te nie pozostały bez nagrody w postaci buławy polnej (1752).

Nowomianowany hetman spełniał rolę mediatora pomiędzy zwaśnionymi rodami Potockich i Czartoryskich. Swoją silną pozycję w kamaryli dworskiej wykorzystywał do realizowania prywatnych interesów i podejrzanych transakcji. Podjął polemikę ze Stanisławem Konarskim, który w swym dziele O skutecznym rad sposobie krytykował stosunki polityczne panujące w Polsce, z zasadą jednomyślności w sejmie na czele. Rzewuski - wprost przeciwnie - uzasadniał, że nie może być złotej wolności bez liberum veto.

Zwolennik Sasów na polskim tronie, uważał że elekcja Stanisława Poniatowskiego stanowiła zagrożenie dla praw szlachty. Pod naciskiem rosyjskiej ambasady co prawda uznał wybór ostatniego króla Rzeczypospolitej, ale snuł intrygi skierowane przeciwko elektowi. Pozycję jawnego opozycjonisty przybrał w okresie konfederacji radomskiej, zawiązanej m. in. przeciwko równouprawnieniu różnowierców. Wolność nad krew i życie, wiarę nad wolność – to hasła jakimi szermował. Zapowiadał, że gotów jest położyć głowę w obronie praw religii i szlachty.

Związał się z biskupem krakowskim Kajetanem Sołtykiem, obaj jawnie demonstrowali podczas sejmu 1767 r. Nie uspokoili się, pomimo ostrzeżeń wszechmocnego rosyjskiego ambasadora Mikołaja Repnina, który w nocy z 13 na 14 X 1767, porwał Rzewuskiego, Sołtyka i biskupa Józefa Andrzeja Załuskiego. Więźniowie zostali zesłani w głąb Rosji, do Kaługi. Powrócili stamtąd w marcu 1773 r. i byli witani jak bohaterowie i męczennicy za wiarę. Ogólnonarodowej histerii uległ sam Stanisław August, oddając Rzewuskiemu buławę wielką koronną. Żyjąc w glorii obrońcy religii i wolności słowa, afiszował się swoją brodą, zapuszczoną na znak żałoby po pierwszym rozbiorze. Pod koniec życia nie brał już udziału w życiu politycznym. Swojego urzędu zrzekł się na rzecz Franciszka Ksawerego Branickiego, wyjednując jednocześnie dla syna Seweryna hetmaństwo polne. W pamięci szlachty pozostał jako bohater, a o odpowiedni wizerunek dbała jego rodzina.

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem