Wota Sobieskich. Ornat i stuła z kościoła parafialnego pw. św. Mikołaja w Gniewie
DE EN PL
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Pasaż Wiedzy

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Wota Sobieskich. Ornat i stuła z kościoła parafialnego pw. św. Mikołaja w Gniewie Jerzy Żmudziński
Ornat i stuła
Ornat i stułaOrnat i stuła

Ornat i stuła należą do tego samego kompletu. Ornat z obu stron zdobiony jest podobną dekoracją. Kolumna jest wąska, wyodrębniona za pomocą galonu, a boki szerokie. Na srebrnym tle widoczne są złote motywy. Motyw wiodący znajduje się na kolumnach i bokach – są to rozmieszczone jedna nad drugą, w odstępach, koliste, wielopłatkowe rozety ujęte w obramienia z kilkuwarstwowych, pofalowanych okręgów. Towarzyszą im motywy dodatkowe – szerokie, łagodnie postrzępione liście o kształcie półksiężyców (zwane saz) oraz drobne, przestylizowane owoce, ujmujące motywy główne od dołu i od góry. Na bokach widać liście zestawione w symetrycznie ułożone pary. Stylizacja deseniu jest silnie zgeometryzowana. Tło i niektóre powierzchnie w obrębie motywów zostały rozbite drobnymi wzorami geometrycznymi (głównie kostką i zygzakowatymi wężykami). Na ramionach znajdują się aplikacje z koronki. Podszewka ornatu została wykonana z nowszej (z XIX/XX wieku), żółtej tkaniny, na której znajduje się drukowany, czerwony motyw z falistych wici w układach kończystych, wypełnionych motywami zbliżonymi do palmet. Część galonów również jest nowsza. Stuła na zakończeniach jest dekorowana krzyżami równoramiennymi, a na pasie cienką, faliście wijącą się wicią z drobnymi motywami roślinnymi na tle wypełnionym kostką.

Wedle miejscowej tradycji ornat ofiarowany został do parafialnego kościoła gniewskiego przez Marię Kazimierę Sobieską. W tradycji ustnej pojawia się informacja o własnoręcznym wyhaftowaniu ornatu przez królową.

Ornat wzmiankowany był ogólnie w opracowaniach poświęconych miejscowości Gniew i miejscowym zabytkom.

Prawdopodobieństwo złożenia darów w gniewskim kościele przez królową (jak i samego Jana III) jest bardzo duże. Sobieski był starostą gniewskim od 1667 roku, a po jego śmierci starostwem dysponowała żona (do 1699 roku). Sobiescy często przebywali w Gniewie (m.in. w drodze do Gdańska), a Maria Kazimiera miała tu własną rezydencję, zwaną Pałacem Marysieńki (na temat budynku i jego identyfikacji por. Iwona Strzelecka, Gniew, zob. Literatura, s. 92–93, 100–102), w której odnotowywano dłuższe pobyty Jana i jego żony (m.in. w 1672, 1676 i 1677 roku – ten ostatni, szczególnie ważny, poprzedzał półroczny pobyt monarchy w Gdańsku – por. Anastazy Nadolny, Związki Jana Sobieskiego…, zob. Literatura, s. 295–297). W Gniewie miały miejsce różne wydarzenia z życia Sobieskich (narodziny zmarłej w niemowlęctwie córki w 1672 roku, święta, imieniny króla, polowania, pielgrzymki do Piaseczna i Pelplina), wiadomo także o zainteresowaniu kościołem farnym (przywilej Jana Sobieskiego dla kapeli w farze wydany w 1668 roku, potwierdzony po objęciu tronu – zob. A. Nadolny, op.cit., s. 300). W świetle tych informacji ewentualny dar dla kościoła wydaje się bardzo prawdopodobny.

Opisywany ornat z pewnością wykonany został z tureckiego czapraka na konia, najpewniej należącego do zdobyczy wojennych monarchy (osobno natomiast wykonano stułę, którą dostosowano do charakteru głównej szaty). Świadczą o tym jednoznacznie technika wykonania i użyte motywy znajdujące analogie w podobnych czaprakach tureckich – często przerabianych na szaty liturgiczne – znanych z terenów Rzeczypospolitej (w cerkwi monasteru Troickiego w Słucku znajdowała się, znana z fotografii, kapa z identycznego czapraka – zob. Maria Kałamajska-Saeed, Portrety i zabytki książąt Olelkowiczów w Słucku. Inwentaryzacja Józefa Smolińskiego z 1904 r., seria Polskie Dziedzictwo Kulturalne. Seria B. Wspólne Dziedzictwo, Warszawa 1996. s. 24, il. 29–30 na s. 25), a także zachowanych w zbiorach europejskich, co interesujące – w kolekcjach, w których mogły się zachować lub zachowały się trofea walk z Turkami (zob. np. antepedium z czapraka datowanego na 3. ćwierć XVII wieku w Diözesanmuseum w Wiedniu, nr inw. 17 – por. Dom- und Diözesan Museum Wien, (teksty katalogowe opr. Waltraut Kuba-Hauk, Arthur Saliger), Wien 1987, poz. kat. 31 na s. 59, il. 87–88; a także czaprak przechowywany w Rüstkammer w Dreźnie, nr inw. L 199 – por. Holger Schuckelt, The Turkisch Chamber. Oriental Splendour in the Dresden Armoury, Berlin-München 2010, poz. kat. nlb. na s. 123, il. na s. 122; oba te czapraki odznaczają się nieco wyższym poziomem wykonania niż omawiany tu zabytek z Gniewu).

Czaprak musiał oczywiście zostać przerobiony na ornat, uczyniono to jednak ze sporym szacunkiem dla integralności oryginalnych motywów, a nawet wyrazu całości (według Moniki Stachurskiej do wykonania ornatu użyto prawdopodobnie dwóch czapraków: w kolumnach wykorzystano zapewne środkowe części bordiur, a rozety i liście z części głównych i pozostałych bordiur rozmieszczono na bokach dohaftowując tło i drobniejsze elementy – uprzejma informacja Moniki Stachurskiej). Para królewska w przypadku takich darów korzystała zapewne z usług wyspecjalizowanego warsztatu. Nie jest wykluczone, że w warsztacie tym powstawały także nowe ornaty wykonane w technice podobnej do tureckich czapraków, z dominacją orientalnych motywów, choć taka stylizacja była już popularna w Polsce we wcześniejszym okresie. W przypadku ornatu w Gniewie niezwykłe jest to, że posiada on swój bezpośredni odpowiednik w postaci ornatu zachowanego w kościele w Lewiczynie na Mazowszu – podobieństwo obu zabytków jest tak duże (także jeśli chodzi o technikę wykonania), że można brać pod uwagę tożsamość warsztatu (a na pewno środowiska), w którym sporządzono czapraki. Ciekawe jest także to, że w obu kościołach złożenie daru królewskiego potwierdza przede wszystkim tradycja ustna (zauważone podobieństwo przemawiałoby zdecydowanie za wiarygodnością tej tradycji – trudno przypuszczać, aby parafie nawiązały w tej sprawie tajne porozumienie!). Możliwe więc, że ornaty w Gniewie i Lewiczynie wykonano w tym samym warsztacie na zlecenie królewskie, wykorzystując parę (należących do kompletu?) zdobycznych czapraków tureckich, a ornaty ofiarowano następnie do różnych, położonych daleko od siebie kościołów.


Literatura:

Iwona Strzelecka, Gniew, seria Pomorze w Zabytkach Sztuki, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1982, s. 152, il. 33 na s. 146.

Ks. Anastazy Nadolny, Związki Jana Sobieskiego z Gniewem na tle polityki bałtyckiej króla, „Studia Pelplińskie”, T. 14, 1983, s. 289–300.

Jerzy Żmudziński, Gest wotywny Marii Kazimiery, w: Maria Kazimiera Sobieska (1641–1716). W kręgu rodziny, polityki i kultury, redakcja naukowa Anna Kalinowska, Paweł Tyszka, seria Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum. Studia i Materiały, VI, Warszawa 2017, s. 243–245, il. 10 na s. 244.

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.

✓ Rozumiem